Zwłoki znalazła sąsiadka. Na miejscu tragedii był też sprawca. Mężczyzna przyznał się do zabicia ojca. Został aresztowany.
Funkcjonariusze CBA zatrzymali mężczyznę, który miał uczestniczyć w procederze przekazywania fikcyjnych darowizn na cele kultu religijnego. Dostał zarzut pomocnictwa.
Sąd Rejonowy w Płocku w procesie poszlakowym skazał Andrzeja J. na 4 lata i 3 miesiące więzienia, a Wojciecha W. na 4 lata. Uznano, że w 2021 roku pomogli nieustalonym osobom w napadzie na konwojenta i kradzież ponad 2,8 mln zł.
Caritas Diecezji Płockiej grozi upadłość. Musi oddać PFRON ponad 18 mln zł, bo szkolenia i kursy, na które dostała dofinansowane albo się nie odbyły, albo zostały zrealizowane nieprawidłowo.
- Wyszedł na ulicę i zabił przypadkowego człowieka. Zadał mu jeden śmiertelny cios nożem, bez żadnego motywu - podkreślił sędzia Jerzy Szczurewski, skazując 54-letniego mężczyznę na karę 25 lat więzienia za zabójstwo.
- Mamy do czynienia z sytuacją bulwersującą, kiedy przypadkowa osoba, w znacznej odległości od miejsca zamieszkania oskarżonego, zostaje dźgnięta nożem i pozbawiona życia - mówił przed sądem pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego w procesie o zabójstwo w Pułtusku.
Oskarżony Sylwester Z. nie przyszedł do sądu, by poznać wyrok w swojej sprawie. Na nic się zdały argumenty obrony, by nie epatować stężeniem alkoholu, które wyszło podczas badań starosty.
- Do głowy mi nie przyszło, że nieopodal mnie, gdzie pewnie znajdują się kamery, może dziać się jakaś podejrzana historia - mówił w sądzie pan Marek, świadek napadu na konwojenta i kradzieży ponad 2,8 mln zł.
Zmierza do końca sprawa oskarżonego o jazdę pod wpływem alkoholu Sylwestra Z. W czwartek prowadząca rozprawę sędzia płockiego Sądu Rejonowego zamknęła przewód sądowy. Ale na mowy końcowe stron przyjdzie poczekać do czerwca.
Wójt gminy Bielsk obejrzał materiał wideo ze spotkania przedwyborczego jednego z kandydatów na radnego z listy PiS. - Miarka się przebrała - mówi Jerzy Rozkosz. - Jako wójt muszę znosić krytykę. Ale są pewne granice.
- Termin rozprawy przypada na kulminacyjny punkt kampanii wyborczej, a biorąc pod uwagę zainteresowanie medialne sprawą przyniesie również falę hejtu, ataków na moją osobę, wiele nieprawdziwych informacji związanych z procesem - przekonywał starosta płocki Sylwester Z. w złożonym wniosku. Na próżno.
Proces w sprawie tragicznej śmierci starosty rozpoczyna się w kwietniu. Oskarżony już oświadczył, że chce dobrowolnie poddać się karze.
Piotr Wieteska przyjechał do naszego miasta, aby spotkać się z poznaną przez internet płocczanką. Do rodzinnego miasta już nie wrócił. Nie uzyskał na czas pomocy medycznej, ponieważ błędnie uznano, że jest pod wpływem alkoholu.
W sądzie Edmund Zieliński twierdził, że alkohol spożył nie przed jazdą samochodem, a po niej. Przypomnijmy: w pierwszym badaniu miał 0,54 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co daje już ok. 1,1 promila.
Dramat rozegrał się w sierpniu 2021 r. Wyprawa starosty płockiego i jego znajomych na ryby skończyła się tragicznie, Mariusz Bieniek utonął. Teraz ciąg dalszy tej sprawy wybrzmi na sali sądowej, ponieważ jeszcze w 2022 r. zarzuty usłyszał sternik łodzi. Według prokuratury mężczyzna odpowiadał za bezpieczeństwo na pokładzie.
- To było nieludzkie. Dla mnie to w dalszym ciągu dramat - mówił na sali sądowej napadnięty na ul. Kutnowskiej w Płocku mężczyzna. Delikatesy Centrum, Kaufland, Media Markt, Apart, Kazar, Lidl i KFC, podpłocka stacja paliw Lotos - m.in. stamtąd odebrał utarg, zanim doszło do ataku.
Proces w sprawie dramatycznych wydarzeń sprzed dwóch lat zaczął się w Sądzie Rejonowym w Płocku. Oskarżonych jest dwóch mężczyzn: 48-letni Andrzej J. i 59-letni Wojciech W. Odpowiadają z wolnej stopy.
To ten napad, w którym łupem rabusiów padło 2,8 mln zł.
Oskarżeni są dwaj mężczyźni, choć zdaniem prokuratury w przestępstwo zamieszane były jeszcze inne osoby.
W tle spraw obydwu samorządowców - alkohol. Panowie usłyszeli ten sam zarzut jazdy "na podwójnym gazie" i czekają na wyroki wymiaru sprawiedliwości.
W składzie sędziowskim znajdowali się dwaj neosędziowie, co wykorzystała adwokatka aktywistek Karolina Gierdal. Istnieją opinie, że neosędziowie są nieprawidłowo powołani, nie zapewniają gwarancji rozstrzygnięcia sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd.
Sylwester Ziemkiewicz, samorządowiec z PSL, odpowie za jazdę po alkoholu.
"Proste jak je...nie dzieci" - tak były już dyrektor delegatury kuratorium oświaty w Ciechanowie miał zwracać się do podwładnych. On sam temu zaprzeczył, a prokuratura umorzyła sprawę. Czy słusznie? O tym miał już zdecydować sąd.
Sąd ma zbadać, czy umorzenie postępowania w sprawie byłego dyrektora delegatury kuratorium w Ciechanowie było zasadne. Oskarżony miał wysyłać swoim pracownikom pornograficzne zdjęcia.
- Wpłynęło do nas zgłoszenie o możliwości podłożenia ładunku wybuchowego w sądzie przy ul. 8 Pułku Artylerii Lekkiej. Na miejscu pracują służby - przekazał nam po godz. 8 podkom. Dariusz Mroczkowski z komendy w Płocku.
Już w ubiegłym roku nie przyznawał się do winy i nie chciał udzielać wyjaśnień. Teraz sprzeciw wobec wyroku nakazowego wniósł jego obrońca.
-
- Było ryzyko, że ta inwestycja nigdy nie zostanie zakończona - przypominał w poniedziałek prezes SR Jacek Leśniak. Okazją było uroczyste otwarcie nowego gmachu na potrzeby wymiaru sprawiedliwości.
Sędzia nazwał czyn barbarzyńskim, mówił o przemyślanym postępowaniu oskarżonych. - Anna O. nie wiedziała, dlaczego ją to spotkało - mówił sędzia Jacek Giętka. Wkrótce po zdarzeniu 75-letnia kobieta zmarła.
Podczas ostatniego publicznego spotkania online z Andrzejem Nowakowskim pan Paweł chciał się dowiedzieć, jak zostanie rozwiązana komunikacja koło nowego sądu. - Tam nawet chodnika nie ma, a po tych płytach i zniszczonym asfalcie nie da się jeździć - stwierdził.
... sędzia warunkowo umorzył postępowanie karne na okres trzech lat próby. Do tego H. ma zapłacić większą kwotę, niż wskazana we wcześniejszym wyroku nakazowym. Nieprędko też usiądzie za kierownicą samochodu.
Dostarczenie pizzy zakończyło się dla Rafała tragicznie. Został obezwładniony, wywieziony z Płocka, był podduszany, później zakopany w dole, kiedy jeszcze żył. Prowadząca proces sędzia orzekła, że trzej oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu w celu pozbawienia 20-latka życia.
Nie ma dnia, żeby nie pojawiały się jakieś informacje na temat katastrofalnego stanu polskiego sądownictwa. Chyba już nawet sami sędziowie nie wiedzą, na jakim etapie się znajdują. Dawniej Andrzej Lepper krzyczał "Balcerowicz musi odejść!", a dziś Zbigniew Ziobro i Jarosław Kaczyński powtarzają "Tuleya i Juszczyszyn nie mogą wrócić!".
Tomasz C., który zaatakował ochroniarza przy bramie wjazdowej na teren Zakładu Produkcyjnego Orlenu, był niepoczytalny? Do płockiej Prokuratury Rejonowej wpłynęła kluczowa dla tej sprawy opinia psychiatryczna. - Biegli nie mieli wątpliwości - mówi nam zastępca prokuratora rejonowego Marcin Policiewicz.
Na ławie oskarżonych zasiadło dwoje aktywistów, którzy półtora roku temu umieścili naklejki na drzwiach sądu rejonowego i na tablicy upamiętniającej wizytę Jana Pawła II w domu biskupim. - W cywilizowanym kraju dostałbym za to pouczenie lub mandat - komentował Jarosław Malicki.
Przypadek sprawił, że rozprawa w sądzie w Gostyninie odbyła się w dniu, w którym przypada... 53. rocznica pierwszego lądowania człowieka na Księżycu.
Co prawda dwa miesiące temu sąd wydał wyrok nakazowy w tej sprawie, ale utracił on moc po wniesieniu sprzeciwu przez obrońcę.
Do schowanego za komendą policji i Mini Parkiem obiektu przy ul. 8. Pułku Artylerii, niedaleko Strzeleckiej, przeniosą się pracownicy płockiego sądu rejonowego.
W mediach społecznościowych zamieściła zdjęcie płockiego sądu z dopiskiem "Dawno mnie tu nie było". Chociaż wyrok już zapadł, uważa, że to nie koniec i że obrońcy jeszcze się natrudzą przy kasacji. "Mogę się założyć, że Ziobro ją wniesie" - napisała w poście na Facebooku.
W Sądzie Okręgowym w Płocku, który w przypadku tej sprawy był sądem drugiej instancji, przyjęli trzy kasacje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.