Oskarżony Sylwester Z. nie przyszedł do sądu, by poznać wyrok w swojej sprawie. Na nic się zdały argumenty obrony, by nie epatować stężeniem alkoholu, które wyszło podczas badań starosty.
Zmierza do końca sprawa oskarżonego o jazdę pod wpływem alkoholu Sylwestra Z. W czwartek prowadząca rozprawę sędzia płockiego Sądu Rejonowego zamknęła przewód sądowy. Ale na mowy końcowe stron przyjdzie poczekać do czerwca.
13 głosów za kandydaturą Sylwestra Ziemkiewicza, 10 przeciw - tak przedstawiało się w poniedziałek głosowanie 23 radnych w sprawie wyboru starosty powiatu płockiego.
Powód, podobnie jak przy poprzedniej rozprawie pod koniec marca, znów miał związek z wyborami samorządowymi.
- Termin rozprawy przypada na kulminacyjny punkt kampanii wyborczej, a biorąc pod uwagę zainteresowanie medialne sprawą przyniesie również falę hejtu, ataków na moją osobę, wiele nieprawdziwych informacji związanych z procesem - przekonywał starosta płocki Sylwester Z. w złożonym wniosku. Na próżno.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.