Funkcjonariusze CBA zatrzymali mężczyznę, który miał uczestniczyć w procederze przekazywania fikcyjnych darowizn na cele kultu religijnego. Dostał zarzut pomocnictwa.
Zatrzymany proboszcz miał wystawiać dokumenty potwierdzające otrzymanie rzekomych darowizn na rzecz płockiej parafii.
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego mieliby wkroczyć do centrali, głównego biurowca Orlenu w Warszawie, a nie do jego siedziby w Płocku.
Ośrodek, o którym mowa, ok. 30 km od Płocka, powstał w latach 60. XX w. dla ówczesnego przewodniczącego Rady Państwa Edwarda Ochaba. Kilka dekad później przypadł Kancelarii Prezydenta RP.
Według ustaleń CBA radny powiatu sierpeckiego wraz z innym przedsiębiorcą mieli obiecać urzędnikowi 160 tys. zł w zamian za pozytywne rozstrzygnięcie przetargu.
Od domniemanej siatki korupcyjnej Sławomira Nowaka na Ukrainie śledztwo zostało rozszerzone o wątek przestępczej działalności ministra w rządzie Donalda Tuska.
Drugi raz w tym roku CBA zatrzymało byłego prezesa Orlenu Jacka K. w ramach śledztwa dotyczącego nadużyć finansowych przy organizacji imprez przez Orlen. Koncern miał sfinansować Jackowi K. za ponad pół miliona złotych wyjazd, który nie miał służbowego charakteru - zarzuciła prokuratura.
Chodzi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Wykorzystując nierzetelną i poświadczającą nieprawdę dokumentację, miała ona przeprowadzić "szereg operacji gospodarczych i finansowych umożliwiających wyłudzenie środków publicznych w postaci dotacji celowej w kwocie blisko 40 mln zł oraz zwrotu nienależnego podatku VAT w kwocie ponad 9 mln zł".
To surowa kara, jednak ten czyn właśnie na taką zasługuje. Oskarżony pomówił sędziów o czyny karygodne, spowodował lawinę czynności Prokuratury Krajowej i Centralnego Biura Antykorupcyjnego - tak płocki Sąd Rejonowy uzasadniał wyrok w sprawie Marka S.
Rzecznik CBA informuje, że były dyrektor mazowieckiego NFZ usłyszy zarzuty przekroczenia uprawnień.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.