Roman Siemiątkowski, dotychczasowy wiceprezydent Płocka odpowiadający m.in. za edukację, pomoc społeczną czy ochronę zdrowia, postanowił pozostać miejskim radnym i zarazem wiceprzewodniczącym Rady Miasta Płocka. Jego następcę mieliśmy poznać do końca maja.
Luneta z Płocka wystąpiła w jednym z programów Super Polsatu. Teraz zniknie ze wzgórza nad Wisłą.
Od paru lat płocczanie nie witają już wspólnie Nowego Roku na Starym Rynku. Najpierw była pandemia, później przyszła drożyzna. Jak będzie z miejskim sylwestrem w tym roku?
Wkurzeni porażką drużyny, w czwartek poszli grupą do urzędu miasta i domagali się zmian w płockim klubie. Andrzej Nowakowski przyznawał: - Frajersko spadliśmy z ekstraklasy. Jednak porażka nie usprawiedliwia hejtu i agresji.
Stowarzyszenie zawiązali społecznicy - członkowie facebookowej grupy "Płock dla drzew". - Zwykły mieszkaniec tak naprawdę niewiele może, jedynie utyskiwać w mediach społecznościowych. Dlatego chcemy działać formalnie, szerzej i w kwestii zieleni wykorzystywać prawo - mówił na pierwszym spotkaniu Radosław Łabarzewski, jeden z założycieli grupy.
Takie urządzenie stanęło we wtorek przy wejściu do płockiego zoo. Można z niego pobrać mieszankę nasion jednorocznych i wieloletnich. Są w niej m.in. bławatki, ogóreczniki, wyka, szałwia, fiołki, skrzyp, rumianki i nagietki.
Najpierw ratusz ogłosił przetarg na wycenę wykonania i montażu takich nakładek. Wpłynęły trzy oferty. Koszt realizacji tego pomysłu mógłby wynieść między 80 tys. a 149 tys. zł.
Ratusz parę dni temu ogłosił przetarg na ofertę cenową wykonania takich siedzisk na granitowych kostkach w ul. Tumskiej. Nie jest to nowy pomysł, poza tym, że siedziska mają być demontowalne.
Do tej pory, przez ok. cztery lata, był kierownikiem referatu współpracy z organizacjami pozarządowymi i wolontariatu.
Do ratusza można dostać się tylko od strony ul. Zduńskiej, gdzie trzeba przejść obok strażnika miejskiego. Ten może pokierować na schody, przy których ktoś jednak zamieścił informację, że jest to przejście przeznaczone dla pracowników.
Czwartek był ostatnim dniem działalności obecnego najemcy. Na drzwiach zawisła kartka ze smutną informacją dla klientów.
Czas jest do 29 września, a swoje propozycje można zgłaszać na profilu miasta na Facebooku. - To okazja, żeby zapisać się w historii Płocka - zachęcają w ratuszu.
Dotychczas tylko nieoficjalnie mówiło się o takiej zmianie na stanowisku dyrektora Wydziału Rozwoju i Polityki Gospodarczej Miasta. W piątek sprawa została upubliczniona.
...to maleńka pigułka z wydarzeń w 1920 i 1921 r., kilkanaście zdań opatrzonych artystyczną wizją, która momentami nie ma nic wspólnego z zarysowaną historią obrony miasta. A jego walczący obrońcy (podobnie zresztą jak nacierający wróg) to zbitka postaci bez twarzy - prawdziwe pojawiają się dopiero na sam koniec dzięki zdjęciom obrońców odznaczonych przez marszałka Piłsudskiego i przy stwierdzeniu "chwała bohaterom".
Testy były w czwartkowy wieczór, a już od piątku do poniedziałku rocznicowe projekcje będzie mógł obejrzeć każdy chętny. Rocznicowe, bo nawiązujące do stulecia odznaczenia Płocka Krzyżem Walecznych.
Od poniedziałku do piątku, tuż po zmroku, ratusz rozbłyśnie od projekcji przygotowanych - dzięki technice video mappingu - na wyjątkową rocznicę stulecia odznaczenia Płocka przez Józefa Piłsudskiego Krzyżem Walecznych.
Był wnukiem powstańca styczniowego, kawalera orderu Virtuti Militari i dwóch Krzyży Walecznych. Jerzy Antoni Woyno urodził się w 1896 r. w Warszawie, ukończył studia na Politechnice Warszawskiej, uzyskując tytuł inżyniera dróg i mostów.
Ta więź z melodią była mu chyba zapisana w gwiazdach. Ks. Starościński wygrał konkurs na hejnał w lipcu 1937 r., pierwsze jego wykonanie miało miejsce 25 września tamtego roku. Niecałe 40 lat później, też 25 września, urodził się Hubert.
To już tradycja, że przed świętami Bożego Narodzenia mieszkańcy Płocka spotykają się na Starym Rynku, aby podzielić się opłatkiem, złożyć sobie życzenia i śpiewać kolędy.
Szkoły, przedszkola, Książnica Płocka... Wszystkie muszą być ogrzewane, oświetlane, a to sporo kosztuje. Płocki ratusz przygotowuje więc drugi program termomodernizacji obiektów użyteczności publicznej. Bo ten pierwszy przyniósł wyraźne oszczędności.
I wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że tak właśnie się stanie. W 2018 r. po raz pierwszy w historii Płocka budżet przekroczył kwotę miliarda złotych, odważnie inwestowano, a finanse miasta - jak podkreślają w ratuszu - pozostały na stabilnym poziomie. Zadłużenie wzrosło o 44 mln zł.
W magistracie powstał właśnie nowy wydział - promocji i sportu. Kierować nim będzie Edyta Mierzejewska.
W czerwcu prezydent Andrzej Nowakowski ogłosił wprowadzenie Karty Płocczanina. Osoby zameldowane w Płocku i płacące tu podatki miały mieć tańszy wstęp na koncerty, mecze. Karta miała wejść w życie na przełomie września i października. Mamy styczeń, a tu ani karty, ani zniżek.
Przewodniczący rady miasta Artur Jaroszewski (PO) po pożegnaniu z Orlenem dostał posadę w Miejskim Towarzystwie Budownictwa Społecznego. Wszedł na miejsce Przemysława Berenta - byłego już wiceprezesa spółki. Ale że wiceprezesem zostać nie mógł, to objął fotel dyrektora.
- Jestem gotowy wspomagać budowę mieszkań plus w Płocku, stadion nie był tylko wyborczą obietnicą, zawsze będę konsultował wszystko z mieszkańcami - w pierwszym po reelekcji wywiadzie mówi "Wyborczej" Andrzej Nowakowski.
W ostatnim czasie to jedna z bardziej kontrowersyjnych spraw z płockim ratuszem w tle. Chodzi o szkolenia, jakie w spółkach i jednostkach podległych miastu przeprowadzała Marta Krasuska, być może już niedługo radna PO, i partnerka życiowa Marcina Uchwała, wiceprezesa Komunikacji Miejskiej. Oraz bliskiego współpracownika prezydenta.
Scenariusz ćwiczeń pod kryptonimem "Jesień 2018" zakłada, że na drugim piętrze frontowego budynku urzędu miasta na Starym Rynku ktoś podłożył ładunek wybuchowy. Po jego odkryciu zarządzona zostaje ewakuacja pracowników, na miejsce przyjeżdżają wszystkie służby: policja, straż pożarna, pogotowie.
Jest ich w sumie pięć. Działają do odwołania w godz. 9-19.
Takie wnioski wypływają ze sprawozdania przygotowanego na czwartkowe obrady rady miasta. Chodzi oczywiście o lokale należące do gminy. Stan techniczny wielu budynków jest coraz gorszy.
- Od jakiegoś pół roku na osiedlu Góry śmieci nie są odbierane w terminie - alarmuje czytelniczka. - Ostatnio miały być zabrane we wtorek, ale samochód firmy w ogóle nie podjechał.
... w katedrze. Oto kolejna porcja zdjęć naszych fotoreporterów z Nocy Muzeów.
A dokładnie przeprowadzi ich termomodernizację, dzięki której zmniejszy się zużycie energii cieplnej, a rachunki za ogrzewanie będą niższe.
Chodzi o gruntowy teren między ul. Jasną a starymi garażami przy ul. Na Skarpie. Miasto chce przygotować dokumentację, parking ma powstać do końca tego roku.
Ratusz korzysta z prawa pierwokupu. Daje mu je powołanie specjalnej strefy rewitalizacji. Od września obowiązuje ona na dwóch osiedlach: Stare Miasto i Kolegialna. Od tego czasu notariusze są zobowiązani przekazywać do urzędu miasta wszelkie informacje o planowanych aktach kupna-sprzedaży nieruchomości na tym obszarze.
Najpewniej już w maju wjeżdżającym do miasta będzie się rzucało w oczy takie powitanie, a wyjeżdżającym - zachęta do ponownego odwiedzenia miasta. Ratusz właśnie ogłosił przetarg na nowe tzw. witacze, które zastąpią te, które stoją obecnie na dziewięciu drogach wlotowych do Płocka. Nie będzie już na nich logo Orlenu.
Od godz. 11 do 15 będzie syreny będą emitowały krótkie, pięciosekundowe sygnały. Przez głośniki podawane będą także komunikaty głosowe.
Dochody budżetowe planowane na ponad miliard złotych, spore dofinansowanie unijne, ale i o 100 mln większe zadłużenie miasta. W czwartek w ratuszu odbyła się komisja, na której omówiono założenia budżetu na 2018 r. Radni zadawali wiele pytań, ale głównie o przesuwane, mniejsze inwestycje.
300 kolorowych prac plastycznych zgłosili uczniowie podstawówek na konkurs "Mój Płock za 10 lat". To jeden z elementów tworzenia nowej strategii miasta do roku 2030. Warto, by urzędnicy dobrze się przyjrzeli tym obrazkom... Miasto na nich jest piękne, barwne, bogate, wolne od zanieczyszczeń, zielone. Takie, jakiego wszyscy byśmy chcieli.
Takie miejsce swoją działalność zacznie dokładnie 3 listopada w ratuszu. Będzie czynne przez trzy dni w tygodniu.
- Dla mnie to sprawa zamknięta, zgadzamy się na wycinkę drzew, żeby powstał parking na 50 miejsc - tak prezes Płockiej Spółdzielni Mieszkaniowej kwituje protest mieszkańców osiedla Tysiąclecia przeciwko pozbawienia ich zieleni. Ludzie uważają, że ratusz funduje im betonową pustynię. I piszą: - To my będziemy najbardziej poszkodowani poprzez zwiększenie emisji zanieczyszczeń.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.