Diecezja Płocka świętuje jubileusz 950-lecia i wyda przy tej okazji ponad 3,1 mln zł na rewitalizację w najstarszej części miasta. Przed zniszczeniem będzie uratowana m.in. wieża szlachecka dawnego opactwa benedyktyńskiego na Wzgórzu Tumskim.
Młodzi lokatorzy na razie widzą same plusy mieszkania tak blisko starówki. Jeśli już coś ich martwi, to nie hałasy z letnich imprez, lecz brak miejsc do parkowania w tej okolicy.
Dzięki Unii Europejskiej i samorządowi województwa mazowieckiego adres Kolegialna 6 już nie kojarzy się ze zniszczoną kamienicą z prowizorycznym daszkiem. Stał się miejscem, które gości płocczan, turystów i artystów z całego świata.
Z remontem i przebudową jednej z najpiękniejszych płockich kamienic nie będzie ani łatwo ani szybko. Na pewno drogo. Ale w miejskiej spółce, która podejmie się zadania rewitalizacji, mówią o konieczności "reanimacji" na cito.
Parterowy dom straszy teraz liszajowatą, zniszczoną elewacją i oknami zabitymi płytami - żeby złodzieje i inne niepożądane jednostki nie dostawali się do środka. Budynek nie jest zabytkiem, więc MTBS go wyburzy i w zamian zbuduje nowy, większy i zdecydowanie bardziej nowoczesny. Finał tej inwestycji planowany jest na II kwartał 2022 r.
W środę w południe przed nową kamieniczką przy Kościuszki 3b zebrał się tłumek dziennikarzy, pracownicy Książnicy Płockiej, przedstawiciele inwestora i wykonawcy. Tym razem prezydent Płocka nie przekazał kluczy do obiektu. Nie ma ich. Symbolicznie wręczył dyrektorce Książnicy kartę elektroniczną do otwierania drzwi.
Było uroczyście. W samo południe ci, którzy w programie Mieszkania na start dostali przydziały na nowe lokale, zgromadzili się przed pachnącą nowością kamienicą przy ul. Kaczmarskiego. Były przemowy, listy, gratulacyjne i wręczanie kluczy. Zaraz potem lokatorzy poszli zastanawiać się, gdzie ustawią szafy, komody, kanapy.
Koronawirus sprawił, że większość z nas nie bardzo jest na bieżąco z rodzinnym miastem. Tymczasem na deptaku na Tumskiej kultowy, choć już nieco poszkodowany na urodzie, budynek Spółdzielczego Domu Handlowego, czyli popularnego SDH, otulił się płachtami, za którymi praca wre.
Powstanie też nowoczesne boisko i całkiem nowy plac zabaw. A to wszystko w parku nad Jarem. Miasto ogłosiło przetarg.
Kamienica przy Kolegialnej 12 w Płocku została kupiona przez firmę deweloperską Invest BUD. Miała być zburzona, ale właściciel z szacunku dla przeszłości postanowił ją wyremontować. I przeszłość nagle objawiła się znaleziskiem, które wzrusza i budzi ciekawość.
Podczas czwartkowych obrad radni dyskutowali o rewitalizacji. Jedni zarzucali, że działania miasta nie prowadzą do zwiększenia liczby mieszkańców Starego Miasta, inni cieszyli się, że znalazł się inwestor, który chce odnowić zabytkowe obiekty.
Ratusz wydał "Płocki katalog mebli miejskich", czyli szczegółowe wytyczne, jak mają wyglądać m.in. nowe ławki, śmietniczki, barierki, słupki ograniczające parkowanie czy stojaki na rowery w całym mieście
Chodzi dokładnie o adres Królewiecka 18. Agencja Rewitalizacji Starówki już kilka lat temu zapowiadała, że w miejsce niskiego budynku wystawi o wiele większy - z mieszkaniami na wynajem po cenach komercyjnych. Ale w międzyczasie zmieniły się plany, a i termin rozpoczęcia budowy się przesunął.
Konkurs zorganizowała Krajowa Izba Gospodarki Nieruchomościami. Płocki MZGM zgłosił swoją inwestycję zakończoną w ubiegłym roku - modernizację tzw. dołka, czyli kompleksu usługowo-handlowego przy ul. Miodowej. Kapituła przyznała II nagrodą w kategorii: obiekty biurowe i handlowe.
Odbędą się one w ratuszu w sali 206 o godz. 17. Możecie też zgłaszać swoje uwagi korespondencyjnie.
Przyszli najemcy już oglądają mieszkania. My byliśmy w kamienicy na początku tego tygodnia. Zauroczyła nas swoim dawnym klimatem i jednocześnie nowoczesnością.
Jest takie powiedzenie: miłe złego początki, a koniec żałosny. W przypadku kamienicy przy Sienkiewicza 38 było dokładnie na odwrót, a ukończone dzieło ostatecznie wcale nie okazało się "złem".
Najpierw trochę o historii - kamienicę przy Sienkiewicza 38 zbudowało, wraz z dwiema okazałymi oficynami, małżeństwo Przybyłowiczów. To było pod koniec XIX w., pierwsze zapiski dotyczące budynku pochodzą z roku 1890. Na początku następnego stulecia właścicielem był już doktor Salomon Bromberg - członek zarządu płockiej gminy żydowskiej i późniejszy prezes Judenratu.
Rogatki dobrzyńskie, dziekanka - czyli kamienica na rogu Tumskiej i Kościuszki - stara odlewnia żeliwa przy Królewieckiej. Te i całkiem sporo innych obiektów odzyskają dawny blask jeszcze w tym roku.
Wykonawca jest już wybrany, umowa zostanie podpisana w tym tygodniu, do końca roku będzie przekazany plac budowy. Młodzi płocczanie, powstają dla was nowe mieszkania w centrum
We wtorek radni z komisji inwestycji, rozwoju i bezpieczeństwa wzięli pod lupę informację na temat realizacji Płockiego Programu Rewitalizacji (został przyjęty w ubiegłym roku). Surowym recenzentem i krytykiem działań urzędników zajmujących się rewitalizacją był mieszkaniec Starego Miasta, prezes stowarzyszenia Starówka Płocka i przewodniczący Płockiego Komitetu Rewitalizacji Jerzy Skarżyński.
- Ostrożnie z tym burzeniem, takie decyzje trzeba poprzedzić solidną ekspertyzą, bo może się okazać, że jednak jest co ratować - mówią nasi rozmówcy, ale zgodnie przyznają, że nie ma sensu na siłę remontować skrajnie zdekapitalizowanych budynków. Kiedy pytamy, co w miejsce starych domów, jedni ostrzegają przed eksperymentowaniem z obiektami "od czapy", inni - pod pewnymi warunkami - dopuszczają nowoczesną zabudowę.
... i remontowanie. Przy Sienkiewicza 40 i 42 lada moment rozpoczną się prace, w sprawie Kościuszki 3b i Kazimierza Wielkiego 52 przetargi ogłoszone będą już w przyszłym tygodniu. Zyskamy mieszkania, żłobek i Mediatekę. W dodatku na wszystkie inwestycje mamy dofinansowanie.
...który w piątek zostanie zainaugurowany w Towarzystwie Naukowym Płockim. Na początek archeolodzy wezmą pod lupę "wartość kulturową zespołu zabudowy podominikańskiej w Płocku", czyli kompleksu sakralnego na Górkach.
Czy zapowiadane przez Agencję Rewitalizacji Starówki remonty kamienic przy Królewieckiej i Grodzkiej są zagrożone? Płoccy radni na sesji przegłosowali poprawki do budżetu, ale nie było w nich zapowiadanej pięciomilionowej pożyczki dla spółki. - Roboty zaczniemy, ale nieco później - usłyszeliśmy jednak zapewnienie.
Ratusz korzysta z prawa pierwokupu. Daje mu je powołanie specjalnej strefy rewitalizacji. Od września obowiązuje ona na dwóch osiedlach: Stare Miasto i Kolegialna. Od tego czasu notariusze są zobowiązani przekazywać do urzędu miasta wszelkie informacje o planowanych aktach kupna-sprzedaży nieruchomości na tym obszarze.
Chodzi o wymyślenie ciekawej inicjatywy i zainteresowanie mieszkańców tych części miasta, które - ogólnie mówiąc - przestały się rozwijać. Otwarty konkurs ofert w zakresie rewitalizacji po raz pierwszy został ogłoszony w ubiegłym roku, pieniądze dostała wtedy Fundacja Revita z projektem "Na Starówce Potańcówka".
Kojarzycie przechodniak między Królewiecką a Sienkiewicza, czyli ulicę Kaczmarskiego? Na pewno, bo nie ma chyba płocczanina, który by tamtędy nie szedł i nie "podziwiał" byle jakich, rozpadających się bieda-budynków. Oraz obdrapanych, brudnych kamienic przy samej Sienkiewicza. Cóż, mało zachęcająca okolica. To wyobraźcie sobie, że za parę lat będzie to supermiejsce, w którym wielu z was chciałoby zamieszkać.
- Ja wiem, że każdy chciałby mieszkać na samotnej wyspie w otoczeniu zieleni, ale tak się nie da - mówi Iwona Jóźwicka i ocenia pomysły zawarte w koncepcji przygotowanej dla osiedla Skarpa.
Osiedle Skarpa zmieni swoje oblicze. Powstaną nowe boiska, parki i siłownie. Koncepcja już jest, teraz czas na konsultacje społeczne. Jaka Skarpa Wam się marzy?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.