Policjanci zostali wezwani do agresywnego 26-latka, który w stanie silnego pobudzenia niszczył wyposażenie i spowodował zalanie wodą części pomieszczeń szpitalnych. Po zatrzymaniu okazało się, że był pod wpływem alkoholu.
W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku przeprowadzono pierwsze zabiegi ablacji u trojga pacjentów. Zabieg jest szansą dla osób chorujących na artytmię.
- Zaproponujemy dużo fajnych, ciekawych zajęć. Przyszłe mamy będą mogły na spokojnie przygotować się do porodu - mówi Anna Burnat, położna ze Szpitala św. Trójcy.
Ośrodek ma zapewnić kompleksowe leczenie osób z chorobami nowotworowymi - od diagnostyki po rehabilitację. Na razie czeka na wszystkie zgody, bez których nie może zacząć działać, w tym na kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Wyobraźcie sobie, że przestajecie oddychać na 2 minuty. Bywa, że w ciągu tylko jednej godziny snu takich epizodów jest kilka. Szpital na Winiarach zaczął diagnozować i leczyć pacjentów z bezdechem sennym.
Chociaż zarówno w ratuszu, jak i w Akademii Mazowieckiej nie zdradzają konkretnej kwoty, która uczyniłaby z uczelni właściciela lub udziałowca miejskiej spółki, to i tak wiadomo, że chodzi o "dość dużo pieniędzy". Główny problem leży w polityce rządu i dostępie do funduszy z Krajowego Planu Odbudowy.
Agresywny mężczyzna, 38-letni mieszkaniec Płocka, użył do ataku noża, poszkodowani pielęgniarze - w wieku 51 i 52 lat - zostali przewiezieni do szpitali w Gostyninie i Płocku.
Wraz z dzieckiem aktualnie może przebywać jedna osoba odwiedzająca. Takie zasady obowiązują w płockim szpitalu do odwołania. Skąd te obostrzenia?
"Uprzejmie informujemy, że w trosce o jakość świadczonych usług rozmowy mogą być rejestrowane" - taki komunikat powitał mnie w telefonie, kiedy zadzwoniłam pod numer 24 364 52 29. To numer do poradni chirurgii ogólnej Płockiego ZOZ-u.
Obowiązkowe maseczki, dystans i ograniczenie odwiedzin do minimum - o tych zasadach przypomina Wojewódzki Szpital Zespolony w Płocku. Placówka, w opublikowanym komunikacie informuje o systematycznie zwiększającej się liczbie pacjentów zarażonych koronawirusem. I prosi o zachowanie zasad reżimu sanitarnego.
Do tej pory remont odbywał się etapami. Teraz, jak twierdzi dyrektor szpitala Stanisław Kwiatkowski, nie ma już takiej potrzeby.
Słowa te miały paść w odpowiedzi na prośbę o skierowanie na rehabilitację jeszcze przed zakończeniem leczenia złamanej ręki - kobieta chciała już zająć sobie kolejkę. Szpital przedstawia inną wersję.
- Wybieramy się do was w ten lub w następny weekend - zapowiada Krzysztof Raca, inicjator akcji. Ludzie, którzy na co dzień wykonują prace wysokościowe, założą stroje superbohaterów i postaci z bajek, by wywołać uśmiechy na twarzach dzieci.
Przynajmniej 2 tys. lekarzy rezydentów planuje protest już od poniedziałku. Nie będą pojawiali się w pracy - wstępnie - przez tydzień. Dlaczego? Chodzi o Państwowe Egzaminy Specjalistyczne.
Najpierw wojewoda szpital powiatowy w Sierpcu przemianował na jednoimienny, COVID-owy. A teraz starosta prosi mieszkańców o pomoc finansową i rzeczową. Zawrzało.
Komunikat o tej sytuacji podał dyrektor sierpeckiego szpitala Robert Makówka. Napisał, że na Mazowszu brak już miejsc w szpitalach specjalistycznych dla chorych na COVID-19.
O tym, że zamknięty został oddział Pulmonologii i Rehabilitacji Pulmonologicznej w podgostynińskim Kruku, w poniedziałek został poinformowany szpital wojewódzki w Płocku. Zapytaliśmy o przyczyny dyrekcję placówki.
W przyszłym tygodniu mają tam zostać wznowione planowe przyjęcia na cztery oddziały. Dyrektor Stanisław Kwiatkowski analizuje, jak to zrobić, by było bezpiecznie.
- To dużo? A czy pani w ogóle wie, ile zarabiają lekarze? - gorzko uśmiecha się dyrektor placówki Zbigniew Białczak.
W poczekalni szpitalnej urazówki zjawiliśmy się o godz. 14. Lekarz przyszedł o 17, przyjęto nas po godzinie czy dwóch, już nawet nie pamiętam. W domu, a mieszkam pięć minut od szpitala, byliśmy z synem ok. 20.
Inkubatory, lampy do fototerapii, aparat do resuscytacji nowo narodzonych dzieci, a dla przyszłych mam bezprzewodowe urządzenie do wykonywania KTG właśnie trafiły do szpitala Świętej Trójcy.
Jeden z mężczyzn rannych podczas wypadku w Orlenie nie żyje. Zmarł w szpitalu w Nowej Soli.
Pielęgniarki ze szpitala w Ciechanowie do tej pory nie dostały obiecanych w styczniu podwyżek. W placówce opóźnienie tłumaczą przyczynami technicznymi.
Na al. Kobylińskiego w Płocku seat uderzył w tył volkswagena, który chwilę wcześniej zatrzymał się, aby przepuścić przechodzącą przez zebrę kobietę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.