Strażnicy miejscy musieli zamknąć ulicę i tymczasowo wstrzymać ruch.
Perła w koronie - mówi o Sienkiewicza 48 prezes MTBS Mirosław Kłobukowski, który z pragmatyzmu często wolałby wyburzać stare budynki i wznosić je od nowa, niż mozolnie remontować. Ale w tym przypadku zapewnia, że o burzeniu mowy nie ma, bo to zabytek - jeden z najcenniejszych.
Trwa właśnie rozbiórka części kamienicy przy Kolegialnej 4. Do historii przeszło podwórko, które kryło się za bramą. Zanim zniknęło, zdążyliśmy poznać mnóstwo ciekawych osób, niemal 140 lat jego historii i dopisać jej ostatni rozdział - Czerwony Atrament.
Przy ul. Sienkiewicza ma być zbudowana kamienica wyglądem odbiegająca od standardowych budynków w tej okolicy.
Tak mówi prezes MTBS Mirosław Kłobukowski i pokazuje sfotografowane z góry budowy przy Sienkiewicza i Kaczmarskiego. Stare budynki zmieniły wygląd, a ten nowy powstaje zupełnie od podstaw. Będą w nich mieszkania na wynajem.
...zaproponowanych w ósmej, ogłoszonej na początku czerwca, edycji budżetu obywatelskiego. Jak dotąd wpłynęło osiem projektów - jeden ogólnomiejski i siedem osiedlowych. Ratusz czeka na kolejne.
Wszystko wskazuje na to, że Agencja Rewitalizacji Starówki nie zachowa pożydowskiej kuczki na kamienicy przy Grodzkiej 8. Zamiast niej na elewacji wyremontowanego budynku ma się pojawić symboliczny "element architektoniczny".
Ta XIX-wieczna kamienica była symbolem degradacji Starego Miasta, dziś jest znakiem jego odnowy - mówił, wręczając klucze uśmiechniętym od ucha do ucha najemcom, prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. - Poza tym mieszkania przy Sienkiewicza 38 są przeznaczone dla młodych ludzi, którzy właśnie w Płocku chcą budować swą przyszłość.
Już niedługo najemcy dostaną klucze do nowych mieszkań w odnowionej kamienicy przy Sienkiewicza 38. A latem kolejni wprowadzą się do dwóch sąsiednich - pod numerami 40 i 42. Z tyłu, przy Kaczmarskiego, powstają fundamenty następnego budynku. W przyszłym roku budowlańcy znów pojawią przy Sienkiewicza.
Przyszli najemcy już oglądają mieszkania. My byliśmy w kamienicy na początku tego tygodnia. Zauroczyła nas swoim dawnym klimatem i jednocześnie nowoczesnością.
Jest takie powiedzenie: miłe złego początki, a koniec żałosny. W przypadku kamienicy przy Sienkiewicza 38 było dokładnie na odwrót, a ukończone dzieło ostatecznie wcale nie okazało się "złem".
Najpierw trochę o historii - kamienicę przy Sienkiewicza 38 zbudowało, wraz z dwiema okazałymi oficynami, małżeństwo Przybyłowiczów. To było pod koniec XIX w., pierwsze zapiski dotyczące budynku pochodzą z roku 1890. Na początku następnego stulecia właścicielem był już doktor Salomon Bromberg - członek zarządu płockiej gminy żydowskiej i późniejszy prezes Judenratu.
Piękny budynek,w którym mieści się Płocka Galeria Sztuki schowany jest za pawilonami o - nazwijmy to - nienachalnej urodzie.
Przechodniak pomiędzy ul. Kwiatka a Sienkiewicza znają w Płocku wszyscy. Choć wielu przekracza bramę z duszą na ramieniu, bo mogą dostać butelką w głowę. Ale skrót za nią jest bardzo popularny. Tylko trzeba uważać, żeby nie skręcić nogi na dziurawej nawierzchni.
Lokal jest malutki, wciśnięty w zabudowę ulicy Synagogalnej. W klimacie i charakterze - bardzo włoski. I nic w tym dziwnego, skoro restaurację Piccantino założyło polsko-włoskie małżeństwo, które przyjechało tu z Kalabrii. - Pokochałem Polkę, pokocham i Polskę - śmieje się szeroko Ettore.
220 metrów łukowych sklepień, starej cegły i historii Płocka. Tej dawnej i tej sprzed kilku lat. Piwnice pod kamienicą przy pl. Narutowicza 1 znowu czekają na gości.
Dokładnie - chodzi o teren między ul. Tumską a Kaczmarskiego, w pobliżu jest tam m.in. popularny bar Tumska. Jeszcze niedawno szpeciły go walące się komórki, dziś oczyszczona i uporządkowana przestrzeń wygląda tak ładnie, że... szkoda jej na powstający właśnie parking!
Ufundowana w tajemnicy, odnowiona jakby po cichu, przez wiele lat obrosła pomyłkami co do daty powstania, nazwiska projektanta, ba - nawet co do istnienia samego projektu. Płyta Nieznanego Żołnierza. Po latach jej historię okrywa na nowo, prostuje i uzupełnia Piotr Gryszpanowicz.
Jeśli ciekawiło was, co dzieje się na placu przed sądami - wyjaśniamy. W sercu miasta powstaje pomnik Obrońców Płocka 1920 roku. Fundamenty już są, niedługo przyjdzie pora na zamontowanie kolumny.
I ona sama, i wyryty na kamieniu orzeł zostały już wyczyszczone, oszlifowane, wypolerowane. Otaczają je nowe schody. Dół, w którym są urny z ziemią z takich miejsc jak Monte Cassino czy Katyń, zabezpieczono przed wilgocią.
ARS skończył już budowę kamienicy z dziewięcioma mieszkaniami, ale są drogie. Za 56 m kw. trzeba zapłacić 336 tys. zł. Za zdecydowanie mniejsze pieniądze można kupić sporo większe mieszkanie na innych osiedlach.
Budowa placu zabaw na płockiej starówce to temat, o którym piszemy od dawna. Stara część miasta nie ma takiego miejsca, rodzice z maluchami muszą jeździć albo pod Orlen Arenę, albo na Podolszyce. Powstanie placu ratusz obiecywał, zorganizował nawet konkurs na jego koncepcję, wybrał najlepszą pracę. I co dalej?
Agencja Rewitalizacji Starówki wyłoniła wykonawcę prac w tzw. Strefie Marguliesa. Roboty między Tumską a Kaczmarskiego zaczną się już w czwartek. Z kolei w sierpniu radni zdecydują, czy miasto da gwarancję kredytowi na budowę pobliskiej kamienicy przy Królewieckiej 18.
- Ostrożnie z tym burzeniem, takie decyzje trzeba poprzedzić solidną ekspertyzą, bo może się okazać, że jednak jest co ratować - mówią nasi rozmówcy, ale zgodnie przyznają, że nie ma sensu na siłę remontować skrajnie zdekapitalizowanych budynków. Kiedy pytamy, co w miejsce starych domów, jedni ostrzegają przed eksperymentowaniem z obiektami "od czapy", inni - pod pewnymi warunkami - dopuszczają nowoczesną zabudowę.
... i remontowanie. Przy Sienkiewicza 40 i 42 lada moment rozpoczną się prace, w sprawie Kościuszki 3b i Kazimierza Wielkiego 52 przetargi ogłoszone będą już w przyszłym tygodniu. Zyskamy mieszkania, żłobek i Mediatekę. W dodatku na wszystkie inwestycje mamy dofinansowanie.
Te wiekowe budynki to właściwie kompletne ruiny. Na szczęście jest dla nich ratunek - nieruchomości kupił jakiś czas temu Invest Bud, chce zrobić z nich perełki, na dole urządzić restauracje, na górze - mieszkania albo hotel.
O odpowiedni klimat zadbał jak zwykle zespół pod wodzą Jacka Koszewskiego. Tak jak zapowiadaliśmy, zagrał dokładnie tak jak na potańcówkach w latach 60., 70., 80. A kto chciał, mógł sobie zarezerwować stolik.
Odtwórzcie w pamięci obecną ul. Sienkiewicza - na odcinku od remontowanej kamienicy pod numerem 38 w kierunku Bielskiej. Co widzicie? Zrujnowane kamienice, każda innej wysokości, niezabudowaną plombę koło sklepu z trumnami i w ogóle paskudny miejski krajobraz. Koniec z tym! Jeszcze w tym roku zacznie się odczarowywanie tej pierzei.
Niestety, zainteresowanie akcją jest mniejsze niż miesiąc temu. Do tego sporo kuponów jest nieprawidłowo wypełnionych.
Każde dziecko będzie tam mogło wybrać swój ulubiony smak i własnoręcznie zakręcić lizaka lub zrobić cukierka. Manufaktura otworzy swe podwoje jeszcze w tym miesiącu, a mieścić się będzie przy Tumskiej 6, naprzeciw dawnego Horteksu.
- Jest za słabo rozreklamowana - zgodnie twierdzą właściciele sklepów i punktów usługowych w centrum Płocka.
Budowa na finiszu, niedługo zostaną zdjęte rusztowania i rozpocznie się ostatni etap prac - wykończeniowy. Budynek stawia Agencja Rewitalizacji Starówki. Pod koniec roku może ruszyć sprzedaż mieszkań.
Kojarzycie przechodniak między Królewiecką a Sienkiewicza, czyli ulicę Kaczmarskiego? Na pewno, bo nie ma chyba płocczanina, który by tamtędy nie szedł i nie "podziwiał" byle jakich, rozpadających się bieda-budynków. Oraz obdrapanych, brudnych kamienic przy samej Sienkiewicza. Cóż, mało zachęcająca okolica. To wyobraźcie sobie, że za parę lat będzie to supermiejsce, w którym wielu z was chciałoby zamieszkać.
Skok ze spadochronem, laptop, dron, weekend w spa - takie nagrody będzie można wygrać, robiąc zakupy w śródmieściu. Na razie do akcji zgłosiło się 44 właścicieli sklepów, punktów usługowych. Start loterii - w listopadzie, pierwsze losowanie - w grudniu.
Gdyby we wrześniu ub.r. nie było katastrofy budowlanej, remont kamienicy przy Sienkiewicza 38 dobiegałby końca i za kilka miesięcy młodzi ludzie odbieraliby klucze do mieszkań. Wciąż nie ma ostatecznej decyzji, czy zawalona oficyna zostanie odbudowana, ale wiele wskazuje na to, że tak. Ten kawałek Płocka może się znacząco zmienić.
Od kilku dni pracownicy płockiej Agencji Rewitalizacji Starówki roznoszą do sklepów, punktów gastronomicznych, usługowych ankiety dotyczące przystąpienia ich właścicieli do loterii paragonowej i akcji rabatowej związanej z opłatą parkingową. Zakłada się, że te dwa projekty spowodują większe zainteresowanie płocczan centrum miasta.
Decyzja, by płocka starówka wzbogaciła się o miejsce zabaw dla dzieci, zapadła w ratuszu już parę lat temu. Wyznaczono miejsce - niedaleko spichlerzy. W lutym tego roku został ogłoszony konkurs na koncepcję. Są już jego wyniki. Pewnie będziemy się tam spotykać już w przyszłe wakacje.
Miasto chce powołać specjalną strefę rewitalizacji. Jako drugie miasto w Polsce. Da ona o wiele większe możliwości działania nie tylko miastu, ale prywatnym właścicielom nieruchomości, a nawet wspólnotom mieszkaniowym.
Chodzi o budynek pod adresem Stary Rynek 22 - czyli ten, który od lat stoi odrapany po niedokończonym remoncie i co tu dużo gadać - szpeci płocką starówkę. Miasto próbuje temu zaradzić i zasłania brzydką elewację reklamowymi płachtami, ale sprawy to nie załatwia. Może teraz coś się zmieni?
- Czy ktoś pytał o zdanie mieszkańców ul. Chopina? Jeśli imprezy zostaną przeniesione znad Wisły na lotnisko, to wtedy to im będzie przeszkadzał hałas - mówił radny Artur Kras. Odpowiadał mieszkaniec starówki Jerzy Skarżyński: - Ich to trzeba pytać, ale ludzi ze Starego Miasta to już nie!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.