Petycja za natychmiastowym wstrzymaniem wycinki lasu w Brwilnie - w rezerwacie i przylegającej otulinie parku - to inicjatywa Stowarzyszenia Las To Zdrowie. W ciągu pierwszych dwóch dni zebrali ponad 120 podpisów, teraz jest ich już kilkaset.
Sezon na grzyby właśnie powinien trwać w najlepsze, a tymczasem w naszych okolicach próżno liczyć na udane zbiory. Ci, którzy wybrali się już do lasu - albo mieli farta i znaleźli kilka sztuk na sos lub zupę, albo musieli obejść się smakiem.
... magazynie szyszeki i wyłuszczarni nasion. To dzięki nim właśnie - w dużej mierze - porosły lasy w promieniu przeszło 100 km od Łącka. Takich obiektów nie ma już dziś w Polsce wiele, a jeśli są, zostały zmodernizowane, zautomatyzowane...
Grzyby są. Razem z mężem jeździmy zwykle w okolice Dobrzykowa. Ale czasem aż za Sierpc albo do Lipianek w gminie Nowy Duninów - mówi nam pani Renata. Z ostatniego grzybobrania, przed weekendem, przywiozła prawdziwki, podgrzybki i koźlarze.
Jeszcze będziesz pogrążony we śnie, pod przykryciem będziesz czuć miłe ciepło. Pierwszy gwizd lub świst jeszcze cię może nie ruszy, ale zaraz usłyszysz ten dźwięk jeszcze raz. Potem dołączą następne gwizdy i gardłowe, skrzypiące odgłosy, aż obudzisz się na dobre.
Z powodu rosnących cen węgla w niektórych leśnictwach naszego regionu telefony się urywają. Ludzie pytają o drewno na opał. - Zainteresowanie wzrosło o blisko połowę - mówi Małgorzata Włoczkowska, rzeczniczka Nadleśnictwa Płock.
Bezlas to w mojej rodzinnej gwarze miejsce, z którego wycięto kawał lasu. To, że wycinki od kilku lat idą pełną parą, dostrzega każdy, kto choćby raz na jakiś czas wybierze się w okolice Płocka. - Smutek, żal, rozpacz, masakra - komentują wszyscy.
Płocczanin, społecznik, aktywista miejski podzielił się, jak wiele innych osób, swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi leśnych wycinek. Zamieścił je na Facebooku. Cytujemy za jego zgodą.
...oraz wielki fan przyrody i rowerów. - Czasy mamy wyjątkowo trudne, na zagraniczne podróże w tym roku nie ma co liczyć, ale warto skorzystać z atrakcji, jakie oferuje nam najbliższa okolica. Zapraszam zatem na wycieczkę do Cierszewa. Będzie się działo! - mówi Adam Mieczykowski.
Możliwe, że była to lisica... W każdym razie zwierz na podpłockiej działce czuł się jak u siebie w domu, ludzi się nie bał zbytnio, a nawet w pewnym momencie przybrał groźną postawę, jakby szykował się do skoku, do ataku. Kotka dała nura pod ławkę, a ludziom trochę ścierpła skóra.
- Eee, można pomarzyć. Susza, grzyby nie rosną, ja wczoraj tylko jedno wiaderko przy okazji biegania zebrałam - na Krzywym Kołku niedaleko Soczewki instruowała napotkanych znajomych biegaczka amatorka. A jednak z lasu wyłaniał się wciąż ktoś, kto taszczył wcale niemały zbiór.
Gdzie są grzyby? Prawie wszędzie: w Soczewce, pod Gostyninem, w lasach nazywanych niesłuchowskimi (od Niesłuchowa w gminie Bodzanów), pod Sierpcem.
Czasem wygląda to groteskowo i śmiesznie: leśna polana, a pośrodku stoi pralka. Można by to uznać wręcz za artystyczną instalację, ale pralek, lodówek, kanap, telewizorów, gruzu, części samochodowych ląduje w podpłockich lasach coraz więcej. "Ludzie sobie jakoś radzą", bo odbiór odpadów stał się bardzo drogi.
W Nadleśnictwach Płock i Łąck wilgotność ściółki leśnej oscyluje ok. 10 proc. Jeśli w ciągu kolejnych pięciu dni wilgotność wyniesie poniżej 10 proc., lasy obligatoryjnie trzeba będzie zamknąć. Osłabione niedoborem wody drzewa są atakowane przez grzyby i owady. Sosny i świerki umierają. Jeziora zamieniają się w kałuże? A rzucane przez ludzi niedopałki powodują pożary.
Ewa Kazimierczuk przynajmniej dwa razy dziennie, a czasem częściej pokonuje 207 krętych schodów, w górę i w dół. Kiedy jest na samej górze, widzi daleko, szeroko. I kominy płockiej petrochemii, i te, które dymią nad Włocławkiem. Ale jej zadaniem jest wypatrywanie leśnych pożarów
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.