Grzyby są. Razem z mężem jeździmy zwykle w okolice Dobrzykowa. Ale czasem aż za Sierpc albo do Lipianek w gminie Nowy Duninów - mówi nam pani Renata. Z ostatniego grzybobrania, przed weekendem, przywiozła prawdziwki, podgrzybki i koźlarze.
- Eee, można pomarzyć. Susza, grzyby nie rosną, ja wczoraj tylko jedno wiaderko przy okazji biegania zebrałam - na Krzywym Kołku niedaleko Soczewki instruowała napotkanych znajomych biegaczka amatorka. A jednak z lasu wyłaniał się wciąż ktoś, kto taszczył wcale niemały zbiór.
Gdzie są grzyby? Prawie wszędzie: w Soczewce, pod Gostyninem, w lasach nazywanych niesłuchowskimi (od Niesłuchowa w gminie Bodzanów), pod Sierpcem.
Wydarzyło się to dziś, w środę. 73-letni mieszkaniec Żychlina zagubił się w lesie około Łokietnicy. Odnaleźli go policjanci z Gostynina.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.