Jeszcze bêdziesz pogr±¿ony we ¶nie, pod przykryciem bêdziesz czuæ mi³e ciep³o. Pierwszy gwizd lub ¶wist jeszcze ciê mo¿e nie ruszy, ale zaraz us³yszysz ten d¼wiêk jeszcze raz. Potem do³±cz± nastêpne gwizdy i gard³owe, skrzypi±ce odg³osy, a¿ obudzisz siê na dobre.
W sobotê o 10.30 w mariawickim klasztorze powitali cztery mamy i ich dziewiêcioro dzieci. O 5.30 w poniedzia³ek - dwie kolejne kobiety z czwórk± dzieci. Uchod¼czynie na pocz±tek potrzebowa³y tylko prysznica i snu. Zmêczenie, spotêgowane strachem, stresem, by³o ogromne.
Od ¶rody dzia³a infolinia w jêzyku ukraiñskim, uruchomiono tak¿e punkt rejestracji dla osób przyby³ych z Ukrainy, potrzebuj±cych dachu nad g³ow±.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.