Prezydent Włocławka Krzysztof Kukucki uważa, że w Polsce powinny istnieć 22 województwa zamiast obecnych 16. Ma dość Kujawsko-Pomorskiego. Wołałby być w województwie włocławsko-płockim.
Prawie połowa głosów oddana na kandydatów Prawa i Sprawiedliwości, tylko 23 proc. poparcia dla reprezentantów Koalicji Obywatelskiej. Rekordzistą poparcia został Andrzej Halicki z KO, ale jego wynik nie uratował całej listy
Choć KO i Trzecia Droga współrządzą województwem mazowieckim od lat i mają komfortową większość w sejmiku, na pierwszej sesji po wyborach radni nie głosowali nad wyborem Adama Struzika z PSL na marszałka województwa. Co się stało?
Dwójka radomskich PiS posłów będzie kandydować w wyborach do europarlamentu. Listę otwiera Adam Bielan, tuż za nim były prezes TVP Jacek Kurski.
Poseł z Płocka ku zaskoczeniu wielu osób starał się o reelekcję nie ze swojego okręgu, a z tzw. obwarzanka podwarszawskiego. Choć był jedynką na liście Nowej Lewicy, nie dostał się do Sejmu.
Nie znali go, więc na niego nie zagłosowali. Płocczanie mieliby łatwiej - ci Iwaniaka znają i mogliby jego cztery lata pracy w Sejmie i regionie ocenić - ale cóż, taka była decyzja partii.
Liderką jest Paulina Piechna-Więckiewicz, na liście nie ma Arkadiusza Iwaniaka - wystartuje z okręgu okołowarszawskiego. - Tam też potrzebowaliśmy mocnego lidera - odpowiadał Biedroń.
Tak w poniedziałek mówił przed ratuszem lider Nowej Lewicy Robert Biedroń. Zapowiedział, że jego ugrupowanie wystawi prawie tysiąc kandydatów. Listy mają być parytetowe - będzie po tyle samo kobiet i mężczyzn. A 10 proc. miejsc zajmą ludzie młodzi - do 30. roku życia.
...w okręgu nr 20 - Warszawa (wianuszek) - ogłosił parlamentarzysta w mediach społecznościowych.
Arkadiusz Iwaniak zwracał się też bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego: - Nie straszcie nikogo cudzoziemcami, nie napuszczajcie nas na siebie. Jak trzeba być nieodpowiedzialnym, by właśnie teraz podrzucać do Płocka tykającą bombę nienawiści.
Politycy Lewicy spotkali się w środę z płocczanami. Włodzimierz Czarzasty kpił: - Pierwszy raz słyszę o wzmacnianiu rządu przez dymisje czterech wicepremierów.
Lewica zorganizowała spotkanie z okazji Święta Pracy i 19. rocznicy akcesji Polski do Unii Europejskiej. Poseł z naszego okręgu przekonywał, że trzeba pilnować wyborów parlamentarnych. - PiS-owska łobuzeria nie po to robi więcej komisji obwodowych, żeby ludzie mieli bliżej, tylko po to, aby te wybory sfałszować - mówił Arkadiusz Iwaniak.
...przy pomniku Broniewskiego zgromadziło się ok. 60 osób. Złożono kwiaty. Były krótkie przemówienia.
Na wiceprzewodniczące wybrano Aleksandrę Bugaj z SLD i Joannę Tonię Więckiewicz z Wiosny. To decyzje Miejskiego Kongresu Nowej Lewicy, który odbył się w Spółdzielczym Domu Kultury w Płocku.
5 mln kurczaków zostało tu już zagazowanych, zarżniętych, zdechłych. 5 mln następnych czeka to w przeciągu tygodnia, dwóch. To nie koniec. Za chwilę będzie tych milionów 20. Czy ktoś widzi, jak wielka jest tego skala? A to tylko jeden powiat - mówił w Żurominie wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.
Budowa stadionu Wisły, zabezpieczenie konstrukcji kościoła w Brwilnie, poszerzenie ul. Wyszogrodzkiej - między innymi o pieniądze na te inwestycje upomniał się Arkadiusz Iwaniak w poprawkach do tegorocznego budżetu państwa.
- Albo cywilizacja pogardy, którą reprezentuje PiS, albo cywilizacja godności. A godność oznacza przestrzeganie Konstytucji - mówił w Płocku kandydat Lewicy w wyborach 2020 na prezydenta RP Robert Biedroń. Przypominał, że Aleksander Kwaśniewski też na początku swojej kampanii w 1995 roku był w tym mieście, a potem wygrał z noblistą.
Mówi: - Mam świadomość, że gdyby nie wspólny start SLD z Wiosną i Razem, to mandatu w naszym okręgu mogłoby nie być. Ale sama Wiosna bez SLD i Razem też by tego w wyborach parlamentarnych 2019 nie zrobiła.
Są już wyniki z 86,7 proc. obwodowych komisji w okręgu płocko-ciechanowskim. Wygrywa Prawo i Sprawiedliwość, które wzięłoby sześć mandatów.
Zaraz po ogłoszeniu wyników liderzy - Arkadiusz Iwaniak i Adrian Brudnicki - podziękowali wszystkim za zaangażowanie, liczą, że wynik lewicy jeszcze się poprawi.
Wczoraj do Płocka zajechał "lewicobus". Robert Biedroń (Wiosna), Adrian Zandberg (Razem), Włodzimierz Czarzasty (SLD)i Wanda Nowicka (WIOSNA) wysiedli przy Obi i przez pasaż Paderewskiego ruszyli na skwer muzyczny na Podolszycach Południe. Towarzyszyli im dobrze zorganizowani zwolennicy Lewicy. Mieszkańcy osiedla nie dopisali.
- Według sondaży przedwyborczych na starcie kampanii mamy 14 proc. poparcia. Myślę, że do wyborów uda nam się "dojechać" do 20 proc. - mówił na konferencji prasowej pod pomnikiem Władysława Broniewskiego szef mazowieckiego SLD, jedynka na liście Arkadiusz Iwaniak.
Z pierwszego miejsca wystartuje Arkadiusz Iwaniak z SLD, z drugiego Adrian Brudnicki z Wiosny, a z trzeciego Zbigniew Augustyński z Razem.
Na konferencji prasowej przed Płockim Marszem Równości poinformował o tym szef SLD Włodzimierz Czarzasty. Razem z nim w spotkaniu z dziennikarzami wzięli udział m.in. lider Wiosny Robert Biedroń, Marcelina Zawisza z Zarządu Krajowego Lewicy Razem i właśnie Iwaniak.
- Jesteśmy zdeterminowani, by wystawić swojego przedstawiciela do Senatu w okręgu płockim. Jeśli jednak władze krajowe zdecydują, że w wyborach parlamentarnych 2019 ma być jeden wspólny kandydat całej opozycji i ma nim być Waldemar Pawlak z PSL, to go poprzemy - mówi Arkadiusz Iwaniak z SLD.
Szefowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Wiosny i Razem ogłosili w piątek, że wspólnie wystartują w wyborach parlamentarnych 2019. Przed nimi układanie list.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.