69,16 proc. - tyle wyniosła frekwencja w Płocku w drugiej turze wyborów prezydenta Polski. W podziękowaniu za postawę obywatelską w niedzielę miasto i POKis rozstawiły niedużą scenę na bulwarach wiślanych, na której zagrały trzy zespoły: Prawda, Farben Lehre i Proletaryat.
Tak, byłem na wieczorze wyborczym Rafała Trzaskowskiego w Warszawie. To był dobry czas wśród przyjaciół. Jeszcze, pomimo niepokoju, tliła się nadzieja. Podeszli do mnie młodzi ludzie z Małachowianki, przedstawili się. Cieszy ta energia, zapał młodych, mądre postrzeganie świata.
To już w przyszłą niedzielę, 26 lipca na bulwarach nad Wisłą. Nazwa koncertu, "69,16%", nawiązuje do wysokości frekwencji w naszym mieście w drugiej turze wyborów prezydenckich. Wystąpią Prawda, Farben Lehre i Proletaryat. Początek o godz. 16.
Wybory prezydenckie 2020 zakończone, a ich wyniki w poszczególnych województwach już oficjalne. Brakujące wcześniej dane z ostatnich komisji na Mazowszu jeszcze bardziej powiększyły w regionie przewagę Trzaskowskiego nad Dudą.
62 164 głosy w drugiej turze wyborów prezydenckich oddali na obu kandydatów płocczanie. W porównaniu z pierwszą turą przybyło ich ponad 2 tys. Byłoby jeszcze więcej...
Przed pierwszą turą wyborów prezydenckich Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji obiecało specjalistyczne samochody 16 gminom z najwyższą frekwencją w każdym z obecnych regionów. Przed drugą wzmocniło swój przekaz dla wyborców - wozy miały dostać gminy, po jednej, z 49 byłych województw.
W niedzielę ludzie stawili się przy urnach wyborczych liczniej niż dwa tygodnie wcześniej, podczas I tury wyborów prezydenckich. W Płocku tam, gdzie frekwencja była najwyższa, wygrał Rafał Trzaskowski. A w trzech komisjach z najniższą frekwencją zwycięstwo przypadło Andrzejowi Dudzie, chociaż w jednej z nich przesądził o tym zaledwie jeden głos.
Jak podaje Państwowa Komisja Wyborcza, pretendent do fotela prezydenta kraju zdobył w całym mieście 51,86 proc. głosów, a jego kontrkandydat Andrzej Duda - 48,14 proc.
W powiecie płockim ziemskim walczący o reelekcję prezydent Andrzej Duda wygrał wybory z ogromną przewagą. Uzyskał w sumie 68,02 proc głosów. Jego kontrkandydat Rafał Trzaskowski - 31,98 proc. Najlepszy wynik Dudy padł w DPS w Wyszogrodzie - 93,33 proc.
- W tej kampanii wyborczej przyszło odpowiedzieć sobie na pytanie, w jakiej Polsce chcemy żyć, czy w otwartej na Europę, tolerancyjnej, bez segregowania ludzi, czy w Polsce, która się cofa, dzieli ludzi, wskazuje, jak mamy żyć i z kim - mówi poseł z okręgu płocko-ciechanowskiego Arkadiusz Iwaniak.
Po II turze wyborów prezydenckich o północy opublikowano wyniki late poll. Urzędujący prezydent Andrzej Duda powiększa swoją przewagę nad Rafałem Trzaskowskim. Ale wciąż jest to przewaga niewielka.
- Najdziwniejsze wybory w historii kraju? Najpierw zachwiała nimi epidemia. Kiedy okazało się, że nie odbędą się w wyznaczonym terminie, była druga odsłona, o wiele bardziej intensywna, z dużą polaryzacją między dwiema głównymi siłami politycznymi, a teraz niemal idealny remis. Wygra Rafał Trzaskowski, bo jest dla niego tendencja wzrostowa - komentuje wstępne wyniki sondażowe exit poll marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.
Andrzej Nowakowski, szef lokalnych struktur PO, rozmawiał z nami w drodze powrotnej z wieczoru wyborczego Rafała Trzaskowskiego. Nie może się pozbyć nadziei, że nowy dzień przyniesie zwycięstwo jego kandydata.
Miejska radna Wioletta Kulpa, która działała w kampanii na rzecz Andrzeja Dudy, z jednej strony jest zaskoczona rekordową frekwencją, ale też zadowolona. - Pierwsza myśl po zapoznaniu się z wynikami sondażu? To, że obecny prezydent będzie mógł realizować w drugiej kadencji to, co rozpoczął w pierwszej. Czy czuję zmęczenie? Bardziej radość, takie naładowanie dodatkowe akumulatorów.
Z wicemarszałkiem rozmawialiśmy niedługo po ogłoszeniu wyników sondażowych, które niczego nie przesądzają. Według nich Rafał Trzaskowski miałby uzyskać 49,6 proc., a Andrzej Duda - 50,4 proc. Różnica wynosi tylko 0,8 proc.
Obejrzyjcie zdjęcia Tomasza Niesłuchowskiego z wyborczej niedzieli.
Różnice są spore, najwyraźniej wyborcy, zresztą zgodnie z przewidywaniami, dzisiejsze wybory potraktowali bardzo poważnie. Pierwsze miejsce na podium zajmuje teraz gm. Słupno - 56,15 proc.
Kulpa, przewodnicząca zarządu miejskiego Prawa i Sprawiedliwości w Płocku, głosowała w nowym przedszkolu w Imielnicy. Nowakowski wsparł wybranego przez siebie kandydata w budynku Wektry przy ul. Otolińskiej.
Podajemy dane w porównaniu z frekwencją w pierwszej turze wyborów prezydenckich 28 czerwca. Dane z godz. 12 sprzed dwóch tygodni - w nawiasach. Wszędzie frekwencja wzrosła, w niektórych gminach nawet bardzo.
We wszystkich głównych miastach regionu płockiego w II turze wyborów frekwencja jest wyższa niż na godz. 12 dwa tygodnie temu.
W lokalu w Zespole Szkół nr 5 cały czas są wyborcy. Byliśmy tam około południa. Kolejka posuwała się sprawnie, w przezroczystej urnie było już sporo kart wyborczych.
- W porównaniu z pierwszą turą na listach mamy prawie 100 uprawnionych do głosowania mniej, niektórzy wzięli zaświadczenia, podopisywali się do list wyborców w innych komisjach. Dlatego spodziewam się, że procentowo frekwencja będzie u nas wyższa, natomiast w liczbie bezwzględnej trochę niższa - mówił Rafael Dominik, przewodniczący komisji nr 39.
Policja otrzymała zawiadomienie w tej sprawie ok. godz. 7 w wyborczą niedzielę. Będą prowadzone czynności wyjaśniające.
Na osiedlu domków jednorodzinnych na płockiej Skarpie mieszka od 40 lat, kiedy tylko może, bierze udział we wszystkich elekcjach. On też dzisiejszą drugą turę wyborów prezydenckich porównuje z wyborami z 1989 r. Swój apele o głosowanie kieruje zwłaszcza do młodych: - Wybierzcie Polskę dla siebie.
W pierwszej turze frekwencja w całej gminie była najwyższa w powiecie - wyniosła 71,11 proc.
Płock jest podzielony na 70 obwodów wyborczych. O ile czas głosowania nie zostanie - w związku z niprzewidzianymi wyjątkowymi wydarzeniami - przedłużony, będą otwarte do godz. 21.
- Zwycięstwo pana Trzaskowskiego oznacza chaos, destabilizację, weto dla weta, wojnę polityczną, którą obserwujemy między Sejmem a Senatem - przekonywał w piątek do głosowania na Andrzeja Dudę Adam Andruszkiewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji.
- Andrzej Duda jest tylko dodatkiem, jest tylko długopisem dla pana Jarosława Kaczyńskiego. Czas na zmianę! - przekonywano w piątek, w ostatnich godzinach kampanii wyborczej przed wyborami prezydenta Polski, do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Na starówce zebrali się w piątek rano marszałek województwa mazowieckiego, prezydent Płocka, radni, wójtowie, osoby zaangażowane kampanię na rzecz Rafała Trzaskowskiego.
Przed nami wybory Prezydenta Rzeczypospolitej. W tym roku mają one szczególne znaczenie. Zdecydują nie tylko o tym, kto obejmie najwyższy urząd w kraju. Decyzja wyborców będzie miała wpływ także na ustrój, ład prawny i system wartości, jakie mają regulować życie mieszkanek i mieszkańców Rzeczypospolitej.
Wydaje się, że o wyborach powiedziano już wszystko, że każdy wie, na kogo chce głosować, że to już się wszystkim znudziło, że PIS PO jedno zło, że nie wybiera się mniejszego zła, że jeden głos nic nie znaczy, że., że., że.
Magdalena i Michał Nersowie oraz ich córki - czteroletnia Hania i niespełna dwuletnia Helenka - do lokalu wyborczego w pierwszej turze wyborów prezydenckich poszli całą czwórką. W niedzielę to powtórzą. Bo to obowiązek, ale i ich prawo.
Polska rodzina to kobieta i mężczyzna. Nie można dopuścić do tego, by "Polska zeszła na psy". Gwarantem kontynuacji programów społecznych jest Andrzej Duda - na pl. Książęcym przekonywali się nawzajem uczestnicy wiecu poparcia dla urzędującego prezydenta. Niektórzy najwyraźniej nie mogli się pogodzić z obecnością zwolenniczki Rafała Trzaskowskiego - jej transparent nie przetrwał w jednym kawałku do końca wiecu.
Dziś, w środę, ma się w Płocku odbyć wiec poparcia dla Andrzeja Dudy jako kandydata na prezydenta RP. Do głosowania na niego mają namawiać poseł Jacek Ozdoba i Patryk Jaki, obaj z Solidarnej Polski. Tymczasem już w nocy ktoś "zajął się tworzeniem klimatu". Policja zbada, czemu zostały wywieszone banery Dudy, a zniszczone jego kontrkandydata.
"Uważaj! Wraz z Trzaskowskim wrócą: konflikty, kryzys, podział, bieda, afery" - wyliczają autorzy ulotki, którą we wtorek dostała mieszkanka powiatu płockiego. - W takich materiałach zachwala się raczej własne zasługi i program, nie pamiętam tak negatywnej, oszczerczej treści. I co jeszcze dziwniejsze, wręczyła mi to listonoszka Poczty Polskiej - komentuje kobieta.
Uwaga, jeszcze tylko do jutra, do 7 lipca, można w ratuszu dopisać się do spisu wyborców przed drugą turą wyborów prezydenckich. A do 10 lipca włącznie pobrać zaświadczenie, które upoważnia nas do oddania głosu gdziekolwiek w Polsce będziemy. Niestety, niektórzy mogą się poczuć wykluczeni z udziału w II turze.
Ostatnio bardzo rozśmieszył mnie ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda. Na którymś z wieców stwierdził z wielkim zadowoleniem, że rekordowa frekwencja w pierwszej turze wyborów i wielość kandydatów to dowód na rozkwit demokracji w Polsce, który dokonał się za (dzięki) jego kadencji.
Zamiar korespondencyjnego zagłosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich w kraju trzeba zgłosić najpóźniej dziś. Kto chce zagłosować poza miejscem stałego zamieszkania w tradycyjny sposób, też nie ma co zwlekać.
Państwowa Komisja Wyborcza podała we wtorek rano oficjalne wyniki wyborów po podliczeniu protokołów ze stu procent komisji.
Ciekawym miejscem na wyborczej mapie Płocka była Podolanka. Tam swoje najwyższe wyniki osiągnęli i Szymon Hołownia, i Krzysztof Bosak.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.