Zakaz używania fajerwerków, trzymania psów na łańcuchach, obowiązkowe czipowanie, kastracja i sterylizacja psów i kotów. Gotowy projekt ustawy zmieni los zwierząt, o ile poprze go cała koalicja. Ale z PSL-em, jak zwykle nie wiadomo.
Na rogu Tumskiej i Królewieckiej w sobotę wolontariusze czekali na płocczan przez cztery godziny. I praktycznie nie było chwili, by byli tam osamotnieni. - Ludzie podchodzili, rozmawiali, trochę narzekali, dzielili się niezgodą na to, co się dzieje w kraju, ale i swoją nadzieją - słyszeliśmy.
Czym kierowali się płoccy działacze partii Zielonych? Głównie troską o jeże i inne drobne zwierzęta, którym bez liściastej kołderki trudno przetrwać zimę.
- Mamy dobre i uczciwe ustalenia we wszystkich ważnych dla nas kwestiach dotyczących programu, formuły startu oraz miejsc na listach - mówi przed wyborami parlamentarnymi Marek Kossakowski, współprzewodniczący partii.
Płock, al. Kilińskiego. Na potężnych pniach - na wysokości wzroku przechodniów - ktoś przykleił kartki z napisami, jakby chciał oddać głos samym drzewom. Od paru dni te "krzyczą" więc: "Mieszkam tu! - ptasiek", "Chcę tu rosnąć!", "Nie wycinajcie mnie!".
Jest wydarzenie na Facebooku, we wtorek będzie konferencja prasowa, a niedługo - pikieta. Nowy Zielony Płock, a z nim coraz więcej płocczan, chce walczyć o przeznaczone do wycinki drzewa przy remontowanej alei.
W ratuszu i podległych mu jednostkach, a także podczas wydarzeń organizowanych przez miasto ma być mniej jednorazowych opakowań, naczyń, sztućców, kubków, butelek. Zarządzenie w tej sprawie podpisał we wtorek prezydent Andrzej Nowakowski.
W piątek płoccy działacze partii Zieloni złożyli w ratuszu wniosek do prezydenta miasta i miejskich radnych o odebranie abp. Stanisławowi Wielgusowi tytułu Honorowego Obywatela Miasta Płocka. - Wierzymy, że radni zdadzą ten trudny egzamin moralności i staną po stronie ofiar - mówił szef płockiego koła tej partii Arkadiusz Gmurczyk.
Jako powód partia Zieloni podaje brak reakcji ordynariusza diecezji płockiej w latach 1999-2006 na pedofilskie czyny księży.
...Sojuszem Lewicy Demokratycznej i stowarzyszeniem Tu My. W piątek ma być ogłoszony skład list.
W 60-tysięcznym Mielcu na protest przeciwko zakładom emitującym szkodliwe substancje przyszło między 12 a 15 tys. osób. Ale tam organizowali go zwykli ludzie, a nie politycy... W niedzielę o swoim sukcesie opowiadali w Płocku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.