...na terenie parku przemysłowego, dokładniej - nowego Centrum Badawczo-Rozwojowego koncernu, a jeszcze ściślej - szpitala tymczasowego. Orlen szuka właśnie chętnych do jego demontażu.
Takie informacje przekazał we wtorek Stanisław Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku. Aktualnie hospitalizacji wymaga 49 pacjentów z koronawirusem. Ostatniej doby zmarła jedna zakażona osoba.
- Mieliśmy różne, czasem zaskakujące prośby po śmierci pacjentów zakażonych koronawirusem... - mówi doktor Marek Kiełczewski, kierownik szpitala tymczasowego w Płocku. Tylko od 15 listopada do 11 stycznia przez tę placówkę przeszło 228 pacjentów. 48 zmarło.
W samym szpitalu na Winiarach przebywa 30 pacjentów zakażonych koronawirusem - 15 na oddziale zakaźnym, a pozostali na innych oddziałach. Dwóch z nich wymaga intensywnej terapii. Z kolei w szpitalu tymczasowym leczonych jest 50 pacjentów, z czego czterech pod respiratorami. Ostatniej doby w Płocku zmarły trzy osoby chore na COVID-19.
Czwartkowe codobowe komunikaty przyniosły informacje o kolejnych 104 płocczanach z COVID-19. W szpitalu wojewódzkim jest 78 zakażonych pacjentów. - Myśleliśmy, że 65-70 to już będzie szczyt, a okazuje się, że liczby nadal rosną - mówi dyrektor Stanisław Kwiatkowski.
"Zgodnie z decyzją Ministra Zdrowia Wojewódzki Szpital Zespolony w Płocku otrzymał zgodę na utworzenie łącznie 64 łóżek dla pacjentów z COVID-19 w szpitalu tymczasowym" - poinformowali w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim. Drugi moduł dostępny jest od poniedziałku.
Łóżka intensywnej terapii będą mogły służyć pacjentom od niedzieli. Placówka na Winiarach czeka jeszcze na decyzję ministra zdrowia w sprawie uruchomienia drugiego modułu szpitala tymczasowego w Płocku.
Nie spada liczba chorych z COVID-19, którzy muszą być hospitalizowani. Szpital tymczasowy w Płocku jest zapełniony, a kilkudziesięciu zakażonych pacjentów przebywa jeszcze w placówce na Winiarach.
Taka sytuacja spowodowana jest rosnącą liczbą osób zakażonych COVID-19. W szpitalu w piątek przebywało 68 chorych z koronawirusem, a w ostatnim tygodniu w związku z zakażeniem zmarło 6 osób.
Zaledwie w poniedziałek został uruchomiony pierwszy moduł szpitala tymczasowego, a jego pacjenci już przekroczyli limit dostępnych miejsc. Poszukiwani są kolejni lekarze, aby szpital mógł otworzyć drugi moduł dla chorych z COVID-19.
Wojewódzki Szpital Zespolony w Płocku uruchomił w poniedziałek rano pierwszy moduł szpitala tymczasowego. Jest to 28 łóżek dla osób z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. - Rano przyjęliśmy trzech pierwszych pacjentów - poinformował Stanisław Kwiatkowski, dyrektor szpitala na Winiarach.
Taką informację przekazał nam Marek Budny, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku. - Trwają prace nad pozyskaniem personelu - twierdzi.
Zgodę na to wyraził minister zdrowia. Jego decyzją płocki szpital wojewódzki ma niedługo uruchomić pierwszy moduł szpitala tymczasowego, czyli 28 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2.
Od 1 czerwca - na mocy decyzji ministra zdrowia - płocki szpital tymczasowy przestaje działać na dotychczasowych zasadach.
W szpitalu w pobliżu Orlenu miał zacząć działać w poniedziałek. Gdyby pierwotna decyzja wojewody weszła w życie, seniorzy, na razie ok. 450 osób, mogliby mieć kłopot z dotarciem na szczepienie.
- Skąd te obawy? Bo wszędzie dookoła tak się dzieje, szpital w Sierpcu w całości przeznaczony do leczenia chorych na covid też już powoli wraca do normalności. Tymczasem w naszym regionie pandemia, niestety, trzyma się wciąż mocno - mówi Stanisław Kwiatkowski.
Właściwie można by się już do tego przyzwyczaić, bo poniedziałkowe dane z Ministerstwa Zdrowia są zwykle niedoszacowane. Zwykle tłumaczy się to mniejszą liczbą badań w czasie weekendu. Tym razem jednak informacje ministerialne i te ze szpitala wojewódzkiego w Płocku wyraźnie się rozmijają.
- Ja się na pewno zaszczepię - bez wahania deklaruje dyrektor płockiego szpitala wojewódzkiego Stanisław Kwiatkowski. Na listę chętnych mogą się zapisywać inni pracownicy szpitala, ale wciąż czekają na wytyczne Ministerstwa Zdrowia, które mogą dać odpowiedź na ich pytania.
W ciągu dwóch dni w szpitalu wojewódzkim zmarło pięć osób chorych na covid. W raportach Ministerstwa Zdrowia za ostatnią dobę mamy informację o siedmiu osobach zmarłych w subregionie płockim.
Właśnie te zagadnienia były głównymi tematami poniedziałkowej telekonferencji z dyrektorem szpitala na Winiarach. - Niestety, w naszym rejonie epidemia koronawirusa nie chce odpuścić, wciąż jest spora liczba zakażeń. W czasie weekendu zmarło sześcioro naszych pacjentów.
Szpitalowi wojewódzkiemu we wtorek przekazał go w zarządzanie Orlen. Pełnomocnikiem dyrektora z Winiar ds. nowej placówki został Marek Kiełczewski. Wciąż potrzebni są lekarze.
Takie informacje przekazał na środowej telekonferencji dyrektor szpitala na Winiarach Stanisław Kwiatkowski. Mówił, że jego placówka owszem, przejmie szpital tymczasowy 1 grudnia, ale będzie potrzebowała kilku dni na jego medyczne zorganizowanie.
Na piątkowej telekonferencji Stanisław Kwiatkowski pytany był o zatrudnienie personelu w tzw. szpitalu polowym, który stawia w Płocku Orlen, a który ma ruszyć 1 grudnia. Szpital ów prawdopodobnie stanie się doraźnym, epidemicznym oddziałem placówki na Winiarach. Informacja prezesa PKN Orlen, jakoby do pracy w nim zgłosiło się już ok. 500 osób, wprawiła szefa szpitala wojewódzkiego w konsternację.
Kiedy nastąpi otwarcie szpitala tymczasowego, za którego przygotowanie odpowiada PKN Orlen? Wstępnie mówiło się o dostępie do 100 łóżek od 20 listopada. - Na dziś brakuje nam obsady kadrowej - mówi dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego Stanisław Kwiatkowski.
Infrastruktura na potrzeby pacjentów powstaje na działce Centrum Badawczo-Rozwojowego na terenie Płockiego Parku Przemysłowo-Technologicznego.
Szpital polowy faktycznie będzie ulokowany na terenie Płockiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Powstanie na placu Centrum Badawczo-Rozwojowego.
Gdzie będą się leczyć pacjenci zakażeni koronawirusem, gdy przyjęcia z powodu przepełnienia odmówią szpitale? Płocki koncern, podobnie jak inne duże spółki skarbu Państwa, został zobowiązany do utworzenia dwóch szpitali polowych - jeden miałby powstać w Płocku, drugi w Ostrołęce.
Ostatniej dobry stwierdzono 17 171 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce. 2380 chorych przybyło na Mazowszu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.