... jakichkolwiek osób publicznych czy niepublicznych - podkreśla przewodnicząca klubu radnych PiS w Płocku. - Każdy z nas ma prawo do prywatności, a upublicznianie prywatnego adresu jest złamaniem obowiązujących w Polsce przepisów prawa.
- Prosimy radną Wiolettę Kulpę o pomoc, bo kto inny zrozumie nas lepiej, jeżeli nie druga kobieta? - napisały organizatorki środowego "Marszu Wolności. Łańcucha Solidarności". O swoich zamiarach powiedziały podczas konferencji prasowej. Uwaga: na końcu tekstu ważna informacja z popołudnia.
Zobaczcie, jak w sobotni wieczór było pod Orlen Areną i na ulicach miasta. "Jak wiecie, tego dnia jest Halloween, więc charakteryzacja wiedźmy jest bardzo miłe widziana!" - pisali wcześniej organizatorzy wydarzenia na Facebooku.
... a potem przemaszerowało ulicami miasta. Obejrzyjcie film.
Dziś płocczanki skrzykują się na czwartkowy spacer pod hasłem "Idziemy na wojnę". Jutro ma się odbyć "Siła kobiet! Płock ma Moc". A także dość kuriozalne "Siła kobiet - Płock spaceruje". I to właśnie wzbudziło wątpliwości.
Oto przykłady z mediów społecznościowych, relacje dziennikarzy lokalnych serwisów internetowych.
Ludzi było mniej więcej tyle, co podczas poniedziałkowej blokady ronda "Dzwon". Na elewacji teatru ktoś wyświetlił znak Strajku Kobiet, zawyła syrena i ok. tysiąca osób wyruszyło w kierunku Królewieckiej.
Z parkingu przy Leroy Merlin uczestnicy akcji "Dzwon" wyruszyli w kierunku ronda Wojska Polskiego. Krzyczeli: "J...ć PiS", "Wolność, równość i aborcja". A okrążając rondo, tuż po rozpaleniu rac: "Trzeba było nas nie wk...ć".
Mural powstał w błyskawicznym tempie, jego zdjęcie było masowo udostępniane na Facebooku. Tam też pojawiło się zapowiadane na poniedziałek na godz. 17 wydarzenie - akcja blokowania ulic i ronda "Dzwon". Tylko hasła wymalowane na katedrze nie spotkały się z aprobatą wkurzonych orzeczeniem TK płocczanek.
"Z żalem zawiadamiamy, że po 102 latach egzekwowania praw kobiet w Polsce zginęły one śmiercią tragiczną. (.) Pamiętamy. Nie zapominamy" - czytamy na tabliczce-nekrologu.
Organizatorzy wydarzenia "Pogrzeb praw kobiet" piszą na Facebooku: "Przyjdźmy w pokojowym nastawieniu. Nie będzie okrzyków, megafonu itd. To nie jest zgromadzenie".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.