Na jedyny spektakl w poniedziałkowy wieczór w płockim teatrze zabrakło biletów! Część widzów postanowiła nie odpuszczać, więc oprócz foteli zajęta była także część schodów. Po spektaklu słychać było komentarze: - Te tańce, to zgranie musieli to chyba ćwiczyć od miesięcy!
Do tej pory wręczono 74 drewniane szkatułki z metaloplastyką Wzgórza Tumskiego, kryjących głowy komedii i tragedii.
Próby do szopki już się zaczęły. Premierowe - i jedyne - przedstawienie będzie w poniedziałek 26 lutego o godz. 19 w płockim teatrze. Scenariusz napisała i spektakl reżyseruje Julia Kotarska z Warszawy. - To będzie zupełna nowość i naprawdę świetne wydarzenie sceniczne - zapewnia promotorka szopki, posłanka Elżbieta Gapińska.
Akapit z przebiśniegów. Trzeba tu parę lat pomieszkać, aby zrozumieć to zagrożenie, któremu na imię prowincjonalizm.
- A Marek, któremu jak mało komu zależało na tej mistycznej chwili, w milczeniu położył dłoń na czole swojej żony. Miała taką jasną, czystą twarz - wspominał dramatyczne chwile na szpitalnym oddziale intensywnej terapii ks. prof. Henryk Seweryniak, przyjaciel rodziny Mokrowieckich.
... widocznie nie miałaś innego wyboru. Dziękuję, Haneczko: za tę jasność, za tę skromność, za to ciepło. To był zaszczyt Cię spotkać. Kalinichta, kochana" - tak Hannę Zientarę, aktorkę płockiego Teatru Dramatycznego, żegna Julia Mark, reżyserka, pedagożka.
Wypożyczyłem z biblioteki teatralnej opasły tom opisujący scenograficzne dokonania Jerzego Juki Kowarskiego, który pracował z wieloma polskimi reżyserami, głównie z Jerzym Jarockim, ale także patronem płockiej sceny kameralnej Janem Skotnickim.
Do gry na płockiej scenie powraca Łukasz Mąka, który w pewnym momencie zawodowego życia postawił na grę na deskach teatru we Wrocławiu. Jednocześnie po siedmiu latach "dalszą wędrówkę" wybrała Sylwia Krawiec.
48. sezon Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego w Płocku zwieńczyła prapremiera "Kredek" Władysława Igora Kowalskiego. Niechaj zatem bajka o przyjacielskiej podróży stanie się kanwą scenicznego podsumowania.
Poeta, filozof, dramaturg, eseista, twórca ruchu Nowego Romantyzmu. Z Płockiem związany był od wczesnych lat 60. XX w., z płockim teatrem od 1981 do 2011 r., początkowo jako dramaturg.
Jedną z form działalności Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru są wycieczki do innych miast, podczas których oglądamy spektakle przygotowane na macierzystych scenach. Najczęściej są to kilkugodzinne podróże do Warszawy czy Łodzi.
Zakończył się płocki maraton teatralny. Z powodu chorób, kontuzji, dublowania ról i poszukiwania zastępczych rozwiązań odbyła się w niedzielę długo oczekiwana premiera "Dam i Huzarów". Fatum fredrowskiej komedii zostało zatem przerwane, a świeczka ku czci Międzynarodowego Dnia Teatru i patrona roku 2023 "nie zgasła".
Aktorka przyjechała na zaproszenie Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru, które w piątek świętowało 55. rocznicę powstania. A choć gościła w naszym mieście dopiero drugi raz, mówiła, że pierwsza wizyta w Płocku, przed laty, wpłynęła na całe jej życie.
Wejściówki do Mediateki na jubileusz Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru i spotkanie z Anną Dymną rozeszły się w mgnieniu oka. Liryczny wieczór z aktorką w roli głównej i wręczeniem Złotej Maski poprzedzi oficjalne obchody Dnia Teatru - te w niedzielę.
Przejazd zarejestrowała ekipa filmowa; film stanie się częścią spektaklu "Damy i huzary" Aleksandra Fredry w reż. Krzysztofa Szustera - premiera 2 kwietnia podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Teatru.
Grupa społeczników w ciągu siedmiu lat doprowadziła do powstania Teatru Płockiego.
31 marca z okazji 55. urodzin Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru w filii Książnicy Płockiej przy Kościuszki 3b odbędzie się Salon Poezji, którego gościem będzie Anna Dymna - laureatka tegorocznej Złotej Maski.
Pojedynek na gęby. Strojenie min. Aktorstwo codzienności.
Niedawno wieczorem odwiedziłem Państwa Anielę i Felicjana Dulskich...
Dyrektor płockiego teatru Marek Mokrowiecki zdradził podczas konferencji prasowej: - Pani poseł namówiła mnie, bym napisał o sobie kuplet. I być może nawet go zaśpiewam.
Bilety w symbolicznej cenie mają zachęcać młodych ludzi ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych do odwiedzania instytucji kultury. Resztę kwoty za wejściówkę dopłaca samorząd województwa mazowieckiego.
... ale dla młodzieży już tak. To "Prezent urodzinowy" od teatru na zakończenie roku. Tym razem reżyserską pałeczkę przejął Jerzy Bończak.
Od osiemnastu lat niesłabnącą popularnością w okresie przedświątecznym cieszy się "Opowieść wigilijna" w reżyserii Rafała Sisickiego, wystawiana na deskach płockiego teatru.
W Płocku wspominają jego ostatnie, autorskie przedstawienie. Sztukę "Rozmowy z Piotrem" Jan Nowicki oparł na listach, które pisał do nieżyjącego już przyjaciela, Piotra Skrzyneckiego - były drukowane w latach 1998-2000 na łamach "Przekroju". Korespondencja ta złożyła się również na książkę "Między niebem a ziemią" - przypominają w płockim teatrze.
Działający pod skrzydłami POKiS-u chór kończy 10 lat. Obejrzyjcie zdjęcia z uroczystego koncertu, podczas którego został uhonorowany przez miasto wyróżnieniem i medalem Laude Probus.
Poezji użyto w nim niewiele, są za to życiowe zakręty w trudnych czasach. Spektakl o Broniewskim - "Polaku, katoliku, alkoholiku" - jest przede wszystkim dla tych, którzy chcą lepiej poznać człowieka z jego słabościami i rozterkami, ale i próżnego, więźnia własnych złudzeń, którego spory fragment życia zdaje się być sprzeczny z powojennymi wyborami.
- Władysław Broniewski wyniesiony ze szkoły kojarzy się z wierszem "Bagnet na broń", jest też kompletnie odarty z tego wszystkiego, co w nim fascynujące - uważa reżyserka spektaklu Julia Mark. Premiera spektaklu "Broniewski" w płockim teatrze już za kilka dni.
We wrześniu rozpoczęliśmy nowy sezon Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru od roboczej rozmowy w bibliotece teatralnej. Po krótkich wakacyjnych reminiscencjach i długim pandemicznym zawieszeniu działalności postanowiliśmy powrócić do comiesięcznych spotkań
Tydzień temu wróciłem z sobotniej premiery teatralnej uszytej na miarę czasów, w których niemal codziennie jesteśmy zaskakiwani zmieniającym się prawem i jego pokrętną interpretacją.
Autorem fotografii z benefisu w Kielcach (Jacek Mąka, jeszcze niedawno aktor Teatru Dramatycznego w Płocku, pracuje tam teraz w Teatrze im. Stefana Żeromskiego) jest Wojciech Habdas.
... w przyszłości inne miasto i inną scenę. Na tym bowiem polega urok pracy artystycznej, poszukiwania nowych wyzwań, mierzenie się w pracy z innym zespołem i sposobem realizacji, potwierdzanie gwiazdorstwa wśród zmieniającej się publiczności.
Gorąca polemika karmi publicystykę. Krytyczne felietony, trafiające w czułe miejsca, prowokując do prasowej dyskusji, zawsze służą sprawom teatru.
W "Tygodniku Płock", piątkowym lokalnym wydaniu "Wyborczej", ukazał się jakiś czas temu felieton Jarka Waneckiego (jesteśmy na ty, więc pozwalam sobie na taką formę) na temat płockiego teatru. Tekst nosił tytuł "Prima aprilis", ale żartów było tam mało, a sprawa poważna. Ponieważ także, podobnie jak Jarek, jestem członkiem Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru, postanawiam zabrać głos.
Odpowiedź jest prosta i poważna. Po pierwsze, jestem widzem, a nie artystą. Po drugie, nie mam takich ambicji. Po trzecie, lekarze powinni leczyć. Teatr medycyny jest nie mniej fascynujący. Po czwarte wreszcie, nie mam odpowiednich uprawnień, czyli nie posiadam tytułu magistra sztuki. Na szczęście.
- Najpiękniejszą nagrodą za naszą pracę są brawa publiczności, łzy i uśmiech. I za to państwu serdecznie dziękuję. Nie wiem dlaczego, ale ciągle jeszcze prowadzę ten teatr - mówił skromnie Marek Mokrowiecki, kiedy odbierał Srebrną Maskę z rąk Wiesławy Rybickiej-Bogusz, sekretarz Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru.
Dramat Juliusza Słowackiego doczekał się wielu adaptacji i interpretacji. Głośny był spektakl Teatru Narodowego w reżyserii Adama Hanuszkiewicza, wystawiony w estetyce popkultury, w którym Balladyna jeździła po scenie motocyklem. Płocką wersję dzieła Słowackiego wyreżyserował Marek Mokrowiecki. Premiera już w sobotę, kolejny spektakl w niedzielę.
Drożyzna już uderza bądź dopiero uderzy w mazowieckie instytucje kultury. - Nie mamy żadnego kontaktu czy wsparcia ze strony ministrów kultury czy edukacji - mówił w czwartek dyrektor Teatru Dramatycznego Marek Mokrowiecki.
Od 1 grudnia w obiektach kultury - kinach, teatrach, salach koncertowych - może być zapełnionych 50 proc. miejsc na widowni (przedtem było to 75 proc.). Do limitu nie wliczają się osoby w pełni zaszczepione. Problem w tym, że instytucje nie mają prawnych podstaw, by żądać od widzów dowodu zaszczepienia. Widz może go pokazać, jeśli sam zechce.
Epidemia, chaos, brak organizacji - brzmi znajomo? Od takiej sytuacji wychodzi Stanisław Lem w książce "Pamiętnik znaleziony w wannie". W oparciu o "Pamiętnik..." Lem i Jan Józef Szczepański w latach 60. XX w. napisali scenariusz filmowy. A na podstawie tych dwóch tekstów Jan Tomaszewicz wyreżyserował spektakl teatralny "Historia Ziemi. Epoka Chaotycka".
W konkursie na stanowisko dyrektora wystartowało 12 kandydatów, m.in. aktor Dariusz Kordek, a także aktorzy płockiej sceny: Mariusz Pogonowski, Marek Walczak i Dariusz Poleszak. Żaden nie przekonał do siebie członków komisji konkursowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.