Dziś odbył się pierwszy z egzaminów - język polski. Zdający pisali go od godz. 9 do 11. Musieli zmierzyć się m.in. z "Balladyną" Juliusza Słowackiego.
Tak wynika z analizy przeprowadzonej na przełomie września i października tego roku na zlecenie prezydenta Andrzeja Nowakowskiego. Chodziło o to, żeby dokładnie wiedzieć, ilu uczniów uczęszcza na te lekcje i ewentualnie dokonać korekt w ich organizacji. Dodajmy, że zarówno wychowanie do życia w rodzinie, jak i religia nie są przedmiotami obowiązkowymi.
Chodzi zwłaszcza o podstawówki, w których wciąż są prowadzone stacjonarne lekcje dla klas 1-3 oraz działają świetlice. Pracownicy coraz wyraźniej widzą potrzebę całkowitego zamknięcia placówek.
Dokładniej rzecz ujmując, zdalne nauczanie obejmie starsze klasy szkół podstawowych - od czwartych do ósmych. W środowisku słychać komentarze: to głupota, powinno się na jakiś czas w ogóle zrezygnować z nauczania stacjonarnego, dla wszystkich uczniów.
Prezydent Andrzej Nowakowski złożył wniosek o zdjęcie z programu czwartkowych obrad projektu uchwały dotyczącej zamiaru likwidacji podstawówki na osiedlu Trzepowo. - Podyktowane jest to koniecznością przeprowadzenia dodatkowych analiz - argumentował.
Na egzaminie najlepiej wypadli uczniowie Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej oraz szkół podstawowych nr 20 w Borowiczkach i 22 na Podolszycach Południe. Najgorzej natomiast poradziły sobie szkoły nr 1 i nr 17.
... opiekunowie kilkulatków i rada pedagogiczna Szkoły Podstawowej nr 14. Wszystko przez to, że rodzice nie mogą zapisać dziecka do szkoły w obwodzie, w którym nie mieszkają. Prezydent odmawia utworzenia dodatkowej klasy, obawiając się o nabór w innych podstawówkach i o pracę dla ich nauczycieli.
W poniedziałek w Szkole Podstawowej nr 3 najlepszym uczniom gratulował i wręczał nagrody wiceprezydent Roman Siemiątkowski. Zobaczcie wyniki zmagań uczniów oraz galerię zdjęć.
W 1954 r. z FMŻ wyjechało 40 pierwszych kombajnów. 10 lat później w kombinacie ruszyła przeróbka ropy naftowej. W 1976 r. zaprotestowali robotnicy, w grudniu 1981 r. na ulice wyjechały czołgi. A w maju 1989 r. entuzjastycznie witaliśmy w amfiteatrze Lecha Wałęsę. Być może o to zapytamy Was podczas Klasówki z Płocka. Zgłaszajcie się!
Rodzice uczniów, którzy w tym roku kończą szkołę podstawową lub gimnazjum, są pełni obaw. Obawiają się nie tylko o to, czy dziecko dostanie się do dobrej szkoły, ale również, jak przebiegnie rekrutacja, gdy nauczyciele zastrajkują.
W Małachowiance sześć klas pierwszych dla absolwentów gimnazjów, siedem - dla ósmoklasistów z podstawówek. W III LO - po siedem. Kumulacja dwóch, a nawet trzech roczników sprawia, że dla obecnych uczniów każdego z dwóch typów szkół najlepsze ogólniaki otworzą od września mniej oddziałów niż w latach poprzednich.
Po ubiegłorocznej reformie edukacji zmieniły się w Płocku obwody szkolne, czyli rejony przypisane do podstawówek. W efekcie rodzeństwo, mimo że rodzina nie zmieniała miejsca zamieszkania, może znaleźć się w innych szkołach.
Z zabawek i nowego sportowego obiektu mogą korzystać nie tylko uczniowie, ale wszyscy mieszkańcy osiedla z lewobrzeżnej części miasta. - Takich miejsc tutaj brakowało - mówi dyrektorka SP 15 Agnieszka Harabasz.
Gromada zuchowa to cała klasa III G ze Szkoły Podstawowej nr 23. Dzieci przyszły w piątek w mundurkach ze swoją wychowawczynią - druhną drużynową, pełne ciekawości, jak się robi prawdziwą gazetę. To była właściwie wymiana doświadczeń, jako że sami wydają gazetkę w szkole. Zapału i manier mógłby zuchom z III G pozazdrościć niejeden dorosły...
Niemal 2,5 razy większą od obecnej, z boiskami do siatkówki, koszykówki i boiskiem do minipiłki ręcznej. Rozpoczęcie budowy planowane jest na wrzesień.
Rodzice chcieliby, żeby droga dzieci do szkoły była krótka i przede wszystkim bezpieczna. Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 21 obawia się, że gdy do klas pierwszych przyjdzie mniej dzieci, to nie będzie możliwości utworzenia klas sportowych. A szkoła ze sportowych sukcesów słynie.
Ustawa tego nie zabrania, a do tego demografia wskazuje, że w zespołach szkół, gdzie do tej pory działały gimnazja, nowe podstawówki się przydadzą. Ale rodzice maluchów krzywo patrzą na ten pomysł. Czy słusznie?
Co mogą zrobić rodzice, którzy są niezadowoleni z obwodu szkolnego, do jakiego został przypisany ich adres zamieszkania? Swoje uwagi mogą zgłosić do ratuszowego wydziału edukacji i kultury. Przypominamy, że ostateczna decyzja dotycząca nowej sieci szkół zapadnie w marcu.
Na ratowanie gimnazjów jest już za późno. Decyzja została podjęta. Na efekty wprowadzenia zmian w edukacji jest z kolei za wcześnie. Teraz czas na spotkania informacyjne. Rodzice - jeżeli macie wątpliwości odnośnie obwodów, możecie je zgłosić w kuratorium.
W czwartek w hali sportowej w Borowiczkach odbyły się uroczystości z okazji 110-lecia istnienia Szkoły Podstawowej nr 20. Sala wypełniła się po brzegi nie tylko uczniami, ale i rodzicami oraz absolwentami. Były poprzebierane dzieciaki, tańczące nauczycielki, świetne choreografie i przedstawiciele płockiego samorządu. Atrakcji nie zabrakło.
Wczoraj podstawówka przy Jasnej świętowała - Chciałbym, żeby to było święto ludzi, którzy oddali tej szkole swoje serce i duszę - mówił Jarosław Kalaszczyński, dyrektor "osiemnastki". Były wspomnienia i podziękowania, a prezydent Płocka zapowiedział budowę nowej sali gimnastycznej.
Na pokazową lekcję z tabletami w roli głównej zaprosiła Szkoła Podstawowa nr 23 na Podolszycach Północ. Dzięki akcji ?Lekki plecak? dzieci nie muszą dźwigać podręczników. Mają je w wersji elektronicznej.
We wtorek w Zespole Szkół nr 6 im. Władysława Jagiełły odbyło się podsumowanie tegorocznej już XXII Edycji Międzyszkolnej Ligi Przedmiotowej. Wzięło w niej udział aż 26 podstawówek z Płocka i okolic.
Czwartoklasiści ze Szkoły Podstawowej nr 23 dostali w środę 180 tabletów. Dzieciaki nie kryły radości, zadowolona była również dyrektorka szkoły Ewa Woźniak. - Bardzo miło czuć się obdarowanym, ale równie dobrze, a może jeszcze lepiej, czuje się osoba, która daje prezenty. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziecie się panowie mogli o tym przekonać - zwracała się z uśmiechem w stronę przedstawicieli miasta i Orlenu.
Z piątku na sobotę w Szkole Podstawowej nr 1 odbyła się już siódma edycja "Jedynki nocą?. Akcja polega na łączeniu zabawy z nauką, a największą atrakcją dla dzieciaków jest z pewnością to, że wszystko kończy się wspólnym nocowaniem w szkole.
Największą poprawę w porównaniu z ubiegłym rokiem odnotowały SP nr 13 i 18, największy spadek zaliczyła SP nr 11. Liderzy pozostali jednak bez zmian.
Coraz młodsze dzieci korzystają w szkole z drogich telefonów. - Moja siedmioletnia córka poprosiła mnie o komórkę. Twierdziła, że w jej klasie nie ma jej tylko troje dzieci - mówi nasza czytelniczka.
Serce rośnie, kiedy patrzę na tę wspaniałą halę, o której przecież marzyliśmy przez długie lata. I naszych cudownych wychowanków. Warto było poświęcić ponad 40 lat życia dla sportu i oświaty - mówi pierwszy dyrektor Szkoły Podstawowej nr 16 Eugeniusz Iwiński.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.