- W latach 60., wczesn± wiosn±, na obozy je¼dzili¶my ciê¿arówk±, pod plandek±. Kiedy docierali¶my na miejsce, ch³opaki wpadali do szatni i grzali nogi przy kaloryferach - wspomina Jan Budzyñski, który jako trener przepracowa³ w Stoczniowcu ponad pó³ wieku.
Kompleks sportowy na Radziwiu od lat nie móg³ siê doprosiæ remontu, a kiedy w koñcu uda³o siê go zacz±æ... wykonawca odst±pi³ od umowy. Nied³ugo potem to samo zrobi³o miasto.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.