W poniedziałkowy wieczór, na kilkanaście godzin przed pierwszym posiedzeniem radnych nowej kadencji Sejmiku województwa mazowieckiego były senator Prawa i Sprawiedliwości opublikował oświadczenie. Zdradza w nim kulisy pewnych zagrywek i tłumaczy dlaczego uważa, że "napluto mu w twarz".
Były premier i szef PSL wygrał rzutem na taśmę, zdecydowały o tym dopiero wyniki z ostatnich komisji wyborczych. Pawlak, kandydat paktu senackiego, walczył o mandat ze swoim pogromcą sprzed czterech i ośmiu lat, Markiem Martynowskim, senatorem PiS trzech kadencji.
Nowo wybrani opiekunowie regionów mają nadzorować przebieg zmian strukturalnych w Prawie i Sprawiedliwości oraz działalność powołanych pełnomocników okręgowych. Zmiany mają charakter przedwyborczy.
Marek Martynowski, jeden z wierniejszych senatorów PiS, nie jest już szefem klubu w Senacie. Zrezygnował też z wiceprzewodniczącego klubu parlamentarnego PiS. Powodem jest "walka z nepotyzmem w naszych szeregach, patrz niedzielny wybór sekretarza generalnego" - napisał.
Zresztą takie ataki dotyczą, jak twierdzi senator PiS, wszystkich tego rodzaju placówek w kraju. - W moim apelu nie chodzi o to, aby dać prztyczka w nos opozycji, tylko byśmy się wzajemnie szanowali - tłumaczył parlamentarzysta.
To już pewne, mandat do Senatu z okręgu płockiego zdobył walczący o reelekcję kandydat PiS Marek Martynowski. Miał jednego kontrkandydata - Waldemara Pawlaka z PSL. Martynowski uzyskał 52,41 proc. głosów, Pawlak - 47,59 proc.
... po zliczeniu głosów z ok. 75 proc. obwodowych komisji wyborczych.
Obawiałem się, że procentowo możemy zwyciężyć, ale nie utworzyć samodzielnie rządu. Te wyniki, które obecnie są, wskazują na to, że mamy większość. Jeszcze zobaczymy, jak to będzie w Senacie, być może trochę gorzej, ale trzeba mieć nadzieję - mówił Marek Martynowski.
Okręg płocki - nr 38 - obejmuje miasto Płock oraz powiaty: gostyniński, płocki, sierpecki, sochaczewski, żyrardowski. Podczas wyborów parlamentarnych 2019 mieszkańcy tych terenów mogą zagłosować na jednego z dwóch kandydatów.
Zagraniczne delegacje urzędników, nagrody i premie wysoko postawionych pracowników ratusza i jednostek mu podległych, umowy- zlecenia i o dzieło, osoby zatrudnione na nieurzędniczych stanowiskach - to przedmiot zainteresowań senatora PiS-u Marka Martynowskiego, który w środę zostawił w gabinecie prezydenta Płocka pismo z 11 pytaniami.
Dwie godziny trwało w środę wieczorem spotkanie w Spółdzielczym Domu Kultury z przedstawicielami PiS. Ze strony pracowników PKN Orlen padło wiele mocnych słów pod adresem obecnego zarządu koncernu, ze strony polityków - wiele zapewnień, co zrobią dla ludzi po wygranych wyborach.
Nowakowski ponownie prezydentem [WYBORY 2014]
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.