Starsz± kobietê sfilmowa³y opiekunki z Domu Pomocy Spo³ecznej w Pu³tusku. Wpad³y, bo partner jednej z nich udostêpni³ nagranie w internecie.
Ministerstwo Zdrowia opublikowa³o dane dotycz±ce epidemii i wynika z nich, ¿e potwierdzonych przypadków koronawirusa znów jest wiêcej. Pytanie - czy w statystyce uwzglêdniono na pewno wszystkie przypadki? Specjali¶ci twierdz±, ¿e liczby s± niedoszacowane, zw³aszcza ¿e wiele osób z objawami w ogóle nie zwraca siê do lekarza i nie poddaje testom.
- Nie ma teraz ogniska koronawirusa na terenie DPS - mówi wicedyrektor Miejskiego O¶rodka Pomocy Spo³ecznej Cezary Dusio. - Wszyscy chorzy mieszkañcy zostali przewiezieni do szpitala w Siedlcach. Sytuacja powoli siê normalizuje.
- Jest naprawdê ¼le, zapewnienia, ¿e wszystko jest pod kontrol±, nijak maj± siê do prawdy - tak do sytuacji epidemicznej w kraju odnosi siê starosta p³ocki Mariusz Bieniek. - Wczoraj [w poniedzia³ek] nie mogli¶my nigdzie znale¼æ dla chorego miejsca w szpitalu. £ó¿ko zwolni³o siê po po³udniu, bo jaki¶ pacjent zmar³.
A wszystko to ma zwi±zek z epidemi± koronawirusa.
Ognisko epidemii w Domu Przyjaznych Serc niestety jeszcze nie wygas³o. Jest w tej sprawie komunikat dyrekcji placówki.
Dyrektor Karolina Koper z p³ockiego starostwa zapewnia, ¿e na razie placówka radzi sobie z sytuacj± i na ten moment nie potrzebuje wsparcia.
W podp³ockim Brwilnie pierwszego chorego na Covid mieszkañca Domu Opieki Spo³ecznej zdiagnozowano pod koniec zesz³ego tygodnia. Dzi¶, w ¶rodê, znane s± na razie wyniki 25 osób, za badania których zap³aci³o starostwo p³ockie. Ale to nie wszyscy, którzy zostali poddani badaniom.
- Wyst±pili¶my dos³ownie pó³ godziny temu do wojewody mazowieckiego, ¿eby wskaza³ szpitale, do których mamy kierowaæ chorych, bo w naszym szpitalu wojewódzkim ju¿ nie ma miejsc - mówi³ nam w poniedzia³ek o godz. 14 starostka p³ocki Mariusz Bieniek.
Informacja zosta³a potwierdzona w ratuszu. Starsza pani umar³a w ¶rodê wieczorem.
Parê dni temu w DPS w Nowym Miszewie zmar³a schorowana 87-letnia kobieta, dzi¶, w ¶rodê - pan po siedemdziesi±tce. - Od d³u¿szego ju¿ czasu liczyli¶my siê z tym, ¿e odejd±, przygotowali¶my na to rodziny - mówi Jaros³aw Mioduski, szef placówki.
W poniedzia³ek w ratuszu odby³o siê posiedzenie sztabu kryzysowego. - Weekend by³ bardzo trudny. Z jednej strony 10 zaka¿eñ w DPS przy Krótkiej, kilka wyników do powtórzenia, trudna sytuacja w SPR Wis³a, pojedyncze przypadki w szko³ach czy w MDK - mówi³ prezydent P³ocka.
To efekt tego, co w DPS wydarzy³o siê w pi±tkowy wieczór. Szpital wojewódzki, w którym leczona jest jedna z mieszkanek, poinformowa³, ¿e wynik badania wyszed³ u niej dodatni.
- Przede wszystkim staramy siê o to, by jak najszybciej wszyscy mieszkañcy i pracownicy placówki przy ul. Krótkiej mieli zrobione wymazy - mówi nam wicedyrektor Miejskiego O¶rodka Pomocy Spo³ecznej Cezary Dusio.
Informacjê o kolejnych osobach zaka¿onych w sobotê poda³ p³ocki sanepid. Potwierdzili¶my, ¿e chodzi o pracownice Domu Pomocy Spo³ecznej w Miszewie Nowym. Ale akurat w macierzystej placówce od dawna nie przebywa³y.
O rynku pracy, pomocy w ramach tarczy antykryzysowej, sytuacji w DPS-ach mówili na pi±tkowej wideokonferencji prasowej starosta p³ocki Mariusz Bieniek i jego zastêpczyni Iwona Sierocka. Zachêcaj±, by przedsiêbiorcy sk³adali wnioski o pomoc finansow±, na któr± powiat ma pieni±dze. Od poniedzia³ku czynny bêdzie wydzia³ komunikacji.
Trwa odbudowa DPS-u "Nad Jarem" po po¿arze, który wybuch³ w sierpniu ubieg³ego roku. Ogieñ poch³on±³ wówczas dach i poddasze, a ni¿sze poziomy zosta³y zniszczone przez wodê.
Bêdziemy chcieli, ¿eby mieszkañcy wrócili jak najszybciej do swojego domu, bo dla wiêkszo¶ci jest wszystkim, co maj± - deklaruje wicestarosta powiatu p³ockiego Iwona Sierocka. Wczoraj od rana trwa³y oglêdziny zgliszczy, przes³uchania.
Przypomnijmy - po¿ar wybuch³ w sobotê ok. godz. 22. Stra¿acka akcja dogaszania budynku i jego rozbiórki ma potrwaæ a¿ do poniedzia³kowego poranka. Na szczê¶cie nikomu z pensjonariuszy nic siê nie sta³o, choæ wybuchaj± teraz w¶ród nich ataki histerii. Jeden ze stra¿aków uleg³ wypadkowi, ma niegro¼ny uraz ramienia. Starostwo dziêkuje ratownikom.
Po¿ar wybuch³ w sobotê ok. godz. 22, dym nad Miszewem by³ widoczny w miejscowo¶ciach w s±siedniej gminie. Zagro¿eni mieszkañcy zostali ewakuowani. Dogaszanie ognia i prace rozbiórkowe stra¿acy bêd± prowadziæ do rana w poniedzia³ek.
Chodzi o Piotra Ostrowickiego, by³ego dyrektora Domu Pomocy Spo³ecznej "Przyjaznych Serc" przy ul. Krótkiej. Zosta³ zwolniony 19 kwietnia 2016 r. z powodu, jak t³umaczy³ ratusz, nagminnych nieobecno¶ci w pracy. Ostrowicki poszed³ do s±du i wygra³. Miasto zamierza odwo³aæ siê od wyroku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.