Na Mazowszu w poprzednich wyborach wybrano trójkę europarlamentarzystów. Czy PiS jest tu wciąż tak mocny, jak pięć lat temu i wyśle do Brukseli dwójkę polityków? A jeśli tylko jednego, to czy będzie to Adam Bielan, czy Jacek Kurski?
Podczas kampanii wyborczej wielokrotnie bywał w Płocku i w pobliskich miejscowościach. Organizował konferencje prasowe, rozdawał gadżety, chętnie częstował się smakołykami podczas giełdy ogrodniczej w Łącku, brał udział w jubileuszu Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Był pod tym względem jednym z aktywniejszych - jeśli nie najaktywniejszym - kandydatów na europosłów.
I za to w piątek otrzymała z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego milion złotych. Wręczał go wicepremier Jarosław Gowin z wicemarszałkiem Senatu Adamem Bielanem, który przy okazji zapowiadał "walkę" o dalszy statystyczny podział Mazowsza.
- Cały czas trwają prace koncepcyjne w ministerstwach Rozwoju Regionalnego oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji nad podziałem administracyjnym województwa mazowieckiego - twierdzi Adam Bielan, senator PiS z Radomia. - Wydawało się, że rozsądek zwyciężył, ale problem nadal funkcjonuje w umysłach przedstawicieli PiS - komentuje marszałek Mazowsza Adam Struzik (PSL)
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.