Wci±¿ wiele osób czeka na zrealizowanie skierowañ na rehabilitacjê w sanatoriach zwanych popularnie ZUS-owskimi. Ale dodzwoniæ siê do ZUS jest równie ³atwo, jak wykupiæ wycieczkê na Ksiê¿yc. Dlatego, ponaglani pytaniami od czytelników, postanowili¶my zapytaæ, jak siê rzeczy maj±.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.