Lotnisko Modlin zaprzecza, że fiaskiem skończyły się rozmowy o umowie wieloletniej z Ryanairem, który miał zagrozić ścięciem siatki lotów w 2025 r. nawet o 30 proc. Ekspert: - Trzeba być twardym w tej grze nerwów, zacząć wreszcie rozbudowę terminalu i ściągnąć nowych przewoźników.
Linie Ryanair niezadowolone z podniesienia opłat w Modlinie zagroziły zmniejszeniem ruchu o połowę. Czy to forma nacisku przed wyborem nowych władz spółki lotniskowej? I czy skończy się jak zwykle głównie na zawieszeniu kierunków wakacyjnych?
Ryanair ogłosił, że lotnisko w Modlinie straci 20 proc. połączeń i dwa z siedmiu samolotów, które mają tutaj bazę. Irlandzkie linie twierdzą, że to z powodu podwyższenia opłat, ale same mają problemy z dostawami nowej floty Boeinga.
Ryanair odwołuje na lotnisku w Modlinie wieczorne i nocne rejsy między 11 a 21 września. Dotyczy to ok. setki samolotów, część startów ma być przesunięta.
Trzeba ułożyć nowy rozkład lotów z Okęcia i Modlina - powiedział prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson. Czy i kiedy wystartuje samolot, zależy też od tego, czy o nowej godzinie przyjmie go lotnisko docelowe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.