Robert M. przez 10 lat molestował dwójkę swoich dzieci. W zeszłym roku miał wyjść na wolność. Sąd skierował go wówczas na terapię dzienną. Po apelacji prokuratury i dyrektora aresztu śledczego sąd apelacyjny zdecydował się na umieszczenie go w Gostyninie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.