Mimo że nie było oficjalnych komunikatów i powiadomień o śmierci byłego, zasłużonego dla firmy i miasta dyrektora i prezesa PERN, w piątek przyszło sporo ludzi, by towarzyszyć mu w ostatniej drodze. Pożegnanie było ciepłe i wzruszające.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.