Zarzut oszustwa usłyszał 62-letni mieszkaniec Bielska-Białej, który najpierw korzystał z noclegu i posiłków w hotelu, a następnie próbował wymknąć się bez płacenia. Zdążył nawet zarezerwować pokój w kolejnym hotelu.
Nie spełnił się czarny scenariusz dotyczący hotelu. Jeszcze 30 grudnia pisaliśmy, że został zamknięty, a właściciele rozważają różne opcje, ze sprzedażą obiektu włącznie. Ale minorowe nastroje minęły i w tym tygodniu mogą się znów meldować goście.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.