Biografistyka bywa trudn± form± literack±. Mo¿na siê o tym przekonaæ, kartkuj±c setki biografii, które zalewaj± nasz rynek ksiêgarski. Szczególnie grz±skim terenem bywa pisanie biografii artystów.
Zreszt± tyle razy próbowa³em, a i tak w koñcu wyrzuca³em humus do ¶mietnika i zamawia³em McDonalda z dowozem. Pomys³em na ten rok okaza³a siê medytacja. Ale nie jaka¶ tam joga w a¶ramach albo klasztorach. To nie dla mnie. Nie lubiê ruszaæ siê z domu. Zreszt± jest pandemia i nie wolno.
Chopin University Modern Ensemble to m³ody zespó³ graj±cy muzykê now±. Niedawno ukaza³a siê ich debiutancka p³yta, dokumentuj±ca dwuletni okres rozwoju grupy.
Ro¶liny maj± uszy. Warto o tym pamiêtaæ i nie trzymaæ ich w pokoju, w którym gada siê g³upoty.
Ju¿ od po³owy listopada têskni³em do Gwiazdki. Têsknota zaczyna³a siê wraz z coraz krótszymi dniami. Gêstnia³a po nadej¶ciu pierwszych mrozów. Wtedy mo¿na by³o ich byæ pewnym ju¿ na pocz±tku grudnia. Nadchodzi³y, szkl±c ka³u¿e i id±c po zmarz³ej ziemi.
Micha³ Nagy lubi muzykê dawn±. Lubi j± tak bardzo, ¿e nawet gdy gra muzykê wspó³czesn±, spogl±da w przesz³o¶æ. Tak jest w przypadku jego najnowszego albumu "Fughetta". Z kolei "Si³ami natury" Krzysztofa Misiaka jest pochwa³± natury, piêkna, inteligencji, ¿yciowej m±dro¶ci i wolno¶ci - tej ludzkiej i tej artystycznej.
Ostatni raz wys³a³ mi list rok temu. W grudniu. Pisa³, ¿e ju¿ nie bêdzie dzwoni³ ani stuka³ w klawiaturê komputera, bo nie znosi ¿adnych d¼wiêków. Pisa³, ¿e dotar³ w koñcu do kresu swojej muzycznej podró¿y, ¿e przesta³ pracowaæ w orkiestrze, ¿e w ogóle przesta³ graæ, ¿e ca³e jego ¿ycie doprowadzi³o go do najdoskonalszej muzyki, jaka istnieje. Muzyki ciszy.
Andrzej Kosendiak ze swoj± orkiestr± Wroc³aw Baroque Ensemble nagra³ kolejn± p³ytê z serii po¶wiêconej muzyce Pierwszej Rzeczpospolitej. Poprzednie czê¶ci by³y uhonorowywane licznymi nagrodami miêdzynarodowymi i krajowymi. Wszystko wskazuje na to, ¿e i najnowszy album wroc³awian pod±¿y tym ¶ladem.
Czytam "Ksiêgê niepokoju" i czujê spokój. Jeszcze do niedawna by³o inaczej. Bieg czasu bola³. Z mniejsz± lub wiêksz± przykro¶ci± rozstawa³em siê z wydarzeniami, ksi±¿kami, koncertami. Przecie¿ to, kim by³em, gdzie by³em i co robi³em, nigdy ju¿ nie wróci. Wolno¶æ to mo¿liwo¶æ izolacji. Oczywi¶cie nie tej covidowej. To nadal mnie porusza.
Tê historiê zna wielu. Hrabia von Keyserlingk, by³y ambasador rosyjski na dworze drezdeñskim, w 1741 roku zamówi³ u Jana Sebastiana Bacha kompozycjê na klawesyn. Mia³ mu j± graæ podczas bezsennych nocy jego muzyk, m³odziutki klawesynista Johann Theophilus Goldberg.
Na pocz±tek - s± to przedmioty niepotrzebne, które ¿al wyrzuciæ, bo mog± siê jeszcze przydaæ.
Ojciec wspomina³, ¿e chodzi³ bez butów niemal przez ca³y rok - od wiosny do pierwszych mrozów. Mama opowiada³a o swoim ojcu, który próbowa³ si³ w "biznesie". Dziadek otworzy³ piekarniê chleba w Bodzanowie. Na krótko. Szalej±cy kryzys, inflacja i dobre serce sprawi³y, ¿e wkrótce splajtowa³. Ludzie byli tak g³odni i biedni, ¿e sprzedawa³ im chleb na "kreskê" i ju¿ nigdy pieniêdzy nie zobaczy³.
...Krzysztof Varga, autor wydanego w³a¶nie "Dziennika hipopotama". Kim jest Krzysztof Varga? Wyja¶nianie tego na ³amach "Wyborczej" nie ma wiêkszego sensu.
I znowu pogrzeb. To ju¿ chyba pi±ty w tym tygodniu. Wszystkich zmar³ych zna³em. Wiadomo, jak to na wsi. Nie na wszystkich pogrzebach mog³em byæ. Prawdê mówi±c, dotar³em na dwa.
... "Accordion Anatomy" Grzegorza Palusa, zadedykowana pamiêci Mogensa Ellegaarda, duñskiego akordeonisty i pedagoga, oraz najnowszy album NFM Orkiestry Leopoldinum.
Od wielu dni s³oñce wstaje pó¼niej ni¿ ja. Jeszcze do niedawna martwi³a mnie ta dziwna bezsenno¶æ. W koñcu pomy¶la³em sobie, ¿e dobrze jest mieæ co¶ sta³ego na ¶wiecie, co¶, czego mo¿na siê chwyciæ. Na przyk³ad takiej porannej bezsenno¶ci.
W swojej ksi±¿ce, wymownie zatytu³owanej "Przegrane zwyciêstwo", zastanawia siê nad tym prof. Andrzej Chwalba, wybitny polski historyk.
Dwadzie¶cia lat temu wró¿ka przepowiedzia³a mi, ¿e umrê w wieku 64 lat. Zosta³a wiêc dycha z ma³ym hakiem.
Ka¿dy, kto choæ trochê zna muzykê Moritza Moszkowskiego, wie, ¿e po jego utworach mo¿na spodziewaæ siê melodyjnej i atrakcyjnej muzyki.
Zosta³a mi ostatnia butelka. Czeka³a dobrych kilka lat. By³a pami±tk± po dziwnym wyje¼dzie do W³och.
Pianista Kevin Kenner i Apollon Musagete Quartet, do których do³±czy³ kontrabasista S³awomir Rozlach, przedstawiaj± fascynuj±ce spojrzenie na te dwa utwory w nagraniu dokonanym dla Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina. Album jest zarazem powrotem do atmosfery improwizowanych wieczorów w XIX-wiecznych salonach.
...³±czy w sobie talent wykonawczy dwóch wspania³ych artystów: ¶piewaka Christopha Prégardiena i pianisty Christopha Schnackertza.
Obie mieszcz± siê w gatunku pop-rock, który w tym przypadku, dla zaciemnienia sprawy, dope³niaj± nazwy West Coast Music i AOR Music. Pierwsze okre¶lenie to muzyka z Zachodniego Wybrze¿a USA (g³ównie z Kalifornii), drugie - AOR (Adult-oriented Rock) - t³umaczy siê jako "rock dla doros³ych".
Gdy bêdziecie czytaæ ten tekst, bêdê ju¿ w Bieszczadach. Kilka dni temu przejrza³em naj¶wie¿sze zdjêcia stamt±d. Pada prawie bez przerwy. Cudownie.
Rafa³ Kowalski w "Reszcie cia³a" powiela pomys³ swoich poprzednich ksi±¿ek o tematyce ¿ydowskiej. Nic dziwnego, "Reszta cia³a" jest trzeci± czê¶ci± opowie¶ci o p³ockich ¯ydach, których Holocaust i antysemityzm zmusi³y do ucieczki z miasta i z Polski.
Bernard z Chartres mawia³, ¿e jeste¶my jak kar³y na ramionach olbrzymów i mo¿emy widzieæ dalej ni¿ oni nie z powodu naszego wzrostu i ostro¶ci wzroku, lecz dlatego, ¿e stoj±c na ich ramionach, znajdujemy siê wy¿ej od nich.
To by³o w wakacje równo 20 lat temu. Zaczynali¶my wtedy chóralne woja¿e po ¶wiecie. Na pierwszy ogieñ posz³a Grecja. Jesieni± planowali¶my koncert z p³ock± orkiestr±. Mieli¶my ¶piewaæ jak±¶ operê Verdiego albo mszê Haydna. Ju¿ nie pamiêtam.
... tak rozbudowane, ¿e móg³by obdzieliæ nim wielu ludzi. Kot Jeleñski to jedna z najbarwniejszych postaci, jakie st±pa³y po tej ziemi. Sam o sobie tak napisa³ w li¶cie do Józefa Czapskiego: "By³em mo¿e (w przypadkowym porz±dku): libera³em, synem, humanist±, czytelnikiem, sumiennym urzêdnikiem, Polakiem, przyjacielem, kochankiem, pederast± itd.".
No to mamy wakacje. Trzeba wyluzowaæ. Nawet w felietonach. Zero amatorskiego politykowania, chocia¿ wiem, ze najwy¿sz± powinno¶ci± felietonisty jest komentowanie rzeczywisto¶ci.
Wstêp. Scena 1. - Nie mogê oddychaæ! Nie mogê oddychaæ! Nie zabijaj mnie! - wo³a³ umieraj±cy Afroamerykanin George Floyd, mia¿d¿ony kolanem policjanta w Minneapolis 25 maja tego roku.
Mia³em nadziejê, ¿e czas pandemii bêdzie odtrutk± dla systemu o¶wiaty i w³adza w koñcu pojmie, ¿e sensem edukacji nie jest realizacja podstawy programowej. A jak pojmie, to co¶ zmieni. Przynajmniej zacznie próbowaæ. Tymczasem nic siê nie sta³o.
Nigdy siê nie spotkali¶my, ale od czasu do czasu ucinali¶my sobie pogawêdki mailowe. Najczê¶ciej o Davidzie Fosterze. W jego muzyce obaj kochamy siê od lat.
Dialog miêdzy nimi jest z natury czym¶ intymnym i wyj±tkowym - tak ³adnie o swojej p³ycie "Rejoice" pisz± skrzypaczka Maria S³awek i wiolonczelista Marcin Zdunik.
Z okazji Roku Tyrmanda warto nie tylko wróciæ do jego najs³ynniejszych ksi±¿ek, ale i odkryæ prawdziwe oblicze pisarza. Wydatnie w tym mo¿e pomóc biografia "Z³y Tyrmand" pióra Mariusza Urbanka.
Dzieci dostaj± od rodziców ¶rednio ok. 50 z³ miesiêcznie, m³odzie¿ - 100 z³. Ich rówie¶nicy z Europy Zachodniej otrzymuj± znacznie wiêcej. Kieszonkowe m³odego Brytyjczyka wynosi w przeliczeniu ¶rednio 400 z³, Szweda - 350 z³, a Francuza i Niemca - ok. 250 z³.
To mieszkanka wsi, emerytka maj±c problemy ze zdrowiem, bez prawa jazdy. Tyle statystyka. Ale ¿ycie to nie tylko statystyka. Transport publiczny nie dociera do jednej czwartej wsi w ca³ej Polsce.
Franz Xaver Wolfgang Mozart, syn Wolfganga Amadeusza, próbowa³ pój¶æ w ¶lady ojca, ale nie wytrzyma³ presji i nie po¶wiêci³ siê ca³kowicie komponowaniu muzyki. Nazwisko Mozart by³o dla niego przekleñstwem. Najnowszy album Katarzyny Drogosz z jego fortepianowymi utworami ma szansê to zmieniæ.
Lubiê my¶leæ o rzeczach niestworzonych. Na przyk³ad o nie¶miertelno¶ci. Najbardziej wp³ywowi wspó³cze¶ni my¶liciele i wizjonerzy - Ray Kurzweil i Yuval Noah Harari - twierdz±, ¿e ludzie stali siê bogami, próbuj± zdetronizowaæ Najwy¿szego i osi±gn±æ nie¶miertelno¶æ. Wed³ug nich na realizacjê tych planów - je¶li nie na nie¶miertelno¶æ ca³kowit±, to na znaczne przed³u¿anie ¿ycia - ludzko¶æ potrzebuje niewiele ponad 100 lat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.