- Kiedy przychodziłem do Płocka w sierpniu, mieliśmy jeden punkt, byliśmy na spadkowym miejscu. Teraz na trzy kolejki przed końcem sezonu mamy już pewny byt w Ekstraklasie na kolejny sezon. Dziękuję piłkarzom za tę pracę, którą wykonaliśmy przez ostatnie miesiące - mówił po meczu Radosław Sobolewski, trener Wisły Płock.
- Nie było gdzie schować tej ręki - tak obrońca Wisły Płock Michał Marcjanik skomentował sytuację, po której sędzia podyktował rzut karny dla Wisły Kraków. Jedenastkę na gola - jedynego w tym meczu - zamienił Jakub Błaszczykowski.
Rosyjska Match TV wykupiła prawa do pokazywania meczów PKO Ekstraklasy w tym i następnym sezonie - 2020/2021. Mecz na żywo będzie można zobaczyć w Canal+ Sport 2, transmisja rozpocznie się o godz. 18.
Umowa 43-letniego szkoleniowca z Wisłą Płock obowiązuje do końca sezonu 2020/2021.
Decyzja, jak tłumaczy klub, została podjęta w trosce o stabilność finansową spółki. Ma na celu zminimalizować straty związane z brakiem przychodów, co jest efektem zawieszenia rozgrywek na czas pandemii koronawirusa.
- To była bardzo dobra runda i nie ma prawa być innej oceny. Proszę mi wierzyć, kiedy przejmowałem zespół, była w nim grobowa atmosfera. Pożegnanie z trenerem Leszkiem Ojrzyńskim odbiło się smutkiem, piłkarze byli z nim zżyci. Wisła po czterech kolejkach miała tylko punkt, dziś ma ich 30 - podkreśla szkoleniowiec Wisły Radosław Sobolewski.
Choć piłkarze Wisły wywalczyli w meczu aż 15 rzutów rożnych, po żadnym z nich nie stworzyli zagrożenia pod bramką rywala. Wisła bezbramkowo zremisowała z Cracovią. To pierwszy remis podopiecznych trenera Radosława Sobolewskiego.
Ostatni mecz Wisły z Cracovią w Płocku dostarczył niesamowitych emocji. Mimo gry w dziewięciu, czerwone kartki ujrzeli Adam Dźwigała i w końcówce meczu Cezary Stefańczyk za protesty po nieuznanej bramce dla Wisły, płocczanie wygrali po golu Dominika Furmana z 92. minuty spotkania.
"Prosimy o niezadawanie pytań personalnych o trenera Radosława Sobolewskiego, bo trener Michał Probierz nie będzie się do nich odnosił" - tymi słowami rozpoczęła się czwartkowa konferencja prasowa szkoleniowca Cracovii przed sobotnim meczem z Wisłą w Płocku (godz. 15).
13 lat temu Wisła sięgnęła po Puchar Polski, rok później dotarła do półfinału tych rozgrywek. Od tamtej pory tylko raz, w sezonie 2007/2008, przedarła się przez rundę 1/16 finału. W czwartek lider Ekstraklasy będzie miał okazję nadrobić zaległości. O 1/8 finału Pucharu Polski zagra w Olsztynie ze Stomilem.
Wisła jest w kapitalnej dyspozycji. Ma za sobą serię pięciu zwycięstw z rzędu w ekstraklasie, a na własnym stadionie nie przegrała od ponad dwóch miesięcy. W niedzielę o godz. 12.30 gra z Jagiellonią Białystok.
Wisła może nie ma takich możliwości finansowych jak najzamożniejsze kluby w kraju - Legia Warszawa, Lech Poznań czy Lechia Gdańsk. Nie może też zaoferować piłkarzom, choć mamy nadzieję, że to się wkrótce zmieni, gry na pięknym nowoczesnym stadionie, który byłby też wizytówką miasta.
Tak wysoko na tym etapie rozgrywek piłkarze Wisły jeszcze nigdy nie byli. Pięć zwycięstw z rzędu wywindowało ich na drugie miejsce w ekstraklasie. A może być jeszcze lepiej. Czy po niedzielnym meczu w Płocku z Jagiellonią Białystok nafciarze będą liderami?
Wyboru dokonali szkoleniowcy wszystkich klubów PKO Ekstraklasy.
Po Legii, Wiśle Kraków i Rakowie Częstochowa w piątek Wisła Płock przed własną publicznością rozprawiła się z Arką Gdynia. Wygrała 4:1 (2:0).
"Kodeks piłkarza Wisły Płock" - tablica, na której jest spisanych dziesięć motywujących haseł, została przygotowana przed startem sezonu, kiedy trenerem Wisły był Leszek Ojrzyński.
- Chciałbym podziękować chłopakom, bo po tak trudnym boju, jaki stoczyli w derbach Mazowsza, zagrali przy tej aurze równie wymagający mecz i stanęli na wysokości zadania - mówił Radosław Sobolewski, trener Wisły Płock, która w niedzielę pokonała Wisłę Kraków 2:1.
Bramki dla płockiego zespołu strzelili: Dominik Furman i Damian Michalski. W środę na wyjeździe podopieczni trenera Radosława Sobolewskiego zagrają w pierwszej rundzie Pucharu Polski z Chemikiem Bydgoszcz. A kolejne ligowe spotkanie 28 września w Bełchatowie z Rakowem Częstochowa.
- Emocje towarzyszą mi w każdym meczu, ale w niedzielę będą one zdecydowanie większe - nie ma wątpliwości Radosław Sobolewski, szkoleniowiec Wisły Płock, która w niedzielę podejmie na własnym stadionie Wisłę Kraków. Spotkanie rozpocznie się o godz. 12.30.
Podopieczni trenera Radosława Sobolewskiego podejmą u siebie "Białą Gwiazdę" w niedzielę. Mecz rozpocznie się o 12.30.
- Gratuluję piłkarzom i dziękuję im za ten wieczór. Właśnie na taką reakcję liczyłem po nieudanym meczu w Lubinie - podkreślił Radosław Sobolewski, trener Wisły Płock, po zwycięstwie z Legią Warszawa 1:0.
Trwa przerwa na mecze piłkarskiej kadry Polski, która rozegra kolejne dwa mecze w eliminacjach do Euro 2020: ze Słowenią (6 września w Lublanie) i z Austrią (9 września w Warszawie). Jakie plany w tym czasie ma sztab szkoleniowy Wisły Płock?
- Trzy tygodnie pracy trenera Radosława Sobolewskiego z zespołem powoli zaczyna przynosić efekty - mówi wiceprezes Wisły Tomasz Marzec.
Pogoń przed potyczką z Wisłą była jedną z dwóch drużyn bez porażki, z kolei Wisła jedną z dwóch drużyn bez zwycięstwa. Ale sytuacja zmieniła się po poniedziałkowym pojedynku obu zespołów. Nafciarze ograli "Portowców" na ich terenie 2:1.
Wisła pod wodzą nowego szkoleniowca przegrała na wyjeździe z Piastem Gliwice 0:1.
Od powrotu do ekstraklasy piłkarze Wisły nie byli łaskawi dla mistrza Polski. W trzech sezonach: 2016/2017, 2017/2018 i 2018/2019, rywalizując z obrońcą tytułu Legią, i to na jej terenie, odnieśli dwa zwycięstwa i raz zremisowali. W niedzielę na wyjeździe nafciarze zmierzą się z najlepszą drużyną poprzednich rozgrywek - Piastem Gliwice (godz. 15).
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.