Zamy¶lona, u¶miechniêta artystka kabaretowa, aktorka, dyrektorka z czêsto pokazywanego zdjêcia z kapeluszem z woalk±, udekorowanym kwiatami - cztery wizerunki Miry Zimiñskiej-Sygietyñskiej ju¿ mo¿na zobaczyæ na murze p³ockiego amfiteatru od strony wej¶cia na nabrze¿u.
Srebrny ¶wiecznik Towarzyszy³ Broniewskiemu przez ca³e ¿ycie. Zabrany z rodzinnego domu przypomina³ czasy dzieciñstwa w P³ocku i u¶wietnia³ wszystkie imieninowe przyjêcia poety. Mira Zimiñska-Sygietyñska z kolei mia³a poka¼n± kolekcjê ksi±¿ek, a ka¿dy egzemplarz oznacza³a w³asn± piecz±tk±. Te mniej oczywiste fakty, ale i ogrom wiedzy o ¿yciu s³ynnych p³occzan udostêpni Muzeum Mazowieckie na swojej nowej sta³ej wystawie. Otwarcie ju¿ we wtorek.
P³occy radni zatwierdzili tê sprawê niemal jednog³o¶nie w 2019 r., od g³osu powstrzyma³a siê wówczas jedynie radna Wioletta Kulpa. Do dzi¶ nie ma choæby tabliczki z nazw±, nie by³o równie¿ oficjalnego nadania imienia, jakby o znanej p³occzance zapomniano nied³ugo po g³osowaniu w auli ratusza.
Co jaki¶ czas niecierpliwie dopytujemy redaktor Lenê Szatkowsk±, wiceprezeskê P³ockiego Towarzystwa Przyjació³ Teatru, o postêpy w pisaniu biografii Miry Zimiñskiej-Sygietyñskiej. Ogrom zebranego materia³u, g³êboka analiza uwarunkowañ historyczno-spo³ecznych, wci±¿ nowe w±tki, anegdoty zapowiadaj± dzie³o, które - dziêki wydawnictwu Muzeum Mazowieckiego - ods³oni wszystkie wcielenia wielkiej gwiazdy przedwojennego kabaretu, teatru i filmu oraz charyzmatycznej dyrektorki Pañstwowego Zespo³u Pie¶ni i Tañca "Mazowsze".
Re¿yser mówi mi: - Mira by³a gwiazd±, diw±. Ona nic nie musia³a. Wiêc po co te rêce, schowaj, schowaj. Nie trzeba tak od kulisy do kulisy, wszystko kub³ami wylewaæ. Tylko sied¼, tylko mów, tylko ¶piewaj. Miej - jak ona - wszystko w ¶rodku.
Inteligentna, zabawna, utalentowana. Nadawa³a ton przedwojennej Warszawie, triumfowa³a w kabarecie, teatrze i na ekranie. Mira Zimiñska, czyli Mania Burzyñska z P³ocka - monodram po¶wiêcony tej fantastycznej kobiecie napisa³a Lena Szatkowska, dziennikarka, wielbicielka i znawczyni teatru oraz Marta Kunavar, tak¿e dziennikarka, która tañczy³a w Dzieciach P³ocka i przed któr± folklor nie ma tajemnic. Premiera ju¿ w listopadzie!
Nikt chyba nie wie naprawdê, kiedy siê urodzi³a. Wed³ug oficjalnych danych by³o to 22 lutego 1901 r., potem jednak sama co¶ popl±ta³a ze swoim wiekiem i ¿adnej pewno¶ci nie ma. Ale na pewno przysz³a na ¶wiat w P³ocku. Twierdzi³a, ¿e w teatrze, ale czy to artystka prawdê powie? W niedzielê wróci do rodzinnego miasta
By³am na wystawie pami±tek po Mirze Zimiñskiej-Sygietyñskiej. Uwielbiam j±, dlatego czeka³am na tê wystawê z zapa³em. Niestety, po jej zwiedzeniu poczu³am smutek. Bo Mira wróci³a, ale jakby na swój pogrzeb.
Pierwszy jarmarkowy dzieñ po¶wiêcony zosta³ s³ynnej rodowitej p³occzance, która tutaj przed stu laty znana by³a jako Mania Burzyñska. Ca³a impreza ruszy z impetem w pi±tek, w po³udnie trêbacz odegra na Tumskiej Hejna³ P³ocki i tak podkre¶li oficjane otwarcie trzydniowego jarmarku.
50 mebli, fortepian, 40 par butów, ponad 2 tys. ksi±¿ek, 9 wachlarzy - to tylko czê¶æ pami±tek po Mirze Zimiñskiej-Sygietyñskiej, jakie na co najmniej 20 lat zosta³y podarowane Muzeum Mazowieckiemu.
Copyright © Agora SA