Niemal od momentu zbudowania kolektor pod dnem Wisły pracował na swoją awarię - przyznaje szefowa Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Obiecuje, że wskazane przez ekspertów błędy nie zostaną powtórzone przy instalowaniu w tunelu pod dnem Wisły nowych rurociągów na ścieki.
Niemal półtora roku po drugiej potężnej awarii rurociągu ściekowego do oczyszczalni Czajka, poznaliśmy jej przyczyny. Wodociągowcy na podstawie ekspertyzy fachowców składają zawiadomienie do prokuratury.
Wojskowi saperzy zdemontowali most pontonowy, który przez ostatnie tygodnie dźwigał tymczasowe rurociągi na ścieki do oczyszczalni Czajka. Żołnierze tłumaczą, że musieli to zrobić, konstrukcji zagrażała wysoka fala na Wiśle.
Awarię ma jedna z dwóch pomp tłoczących ścieki tymczasowym rurociągiem na moście pontonowym. Druga nie daje rady przepchnąć wszystkich nieczystości, dlatego znów zrzucane są do rzeki.
- Oba przygotowania będą prowadzone równolegle, tak by zminimalizować szkodliwość zrzutu ścieków dla środowiska naturalnego - mówił w piątek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Katastrofy ścieków w Warszawie nie wolno bagatelizować. Ale PiS cynicznie wyolbrzymia jej skalę aż do granic absurdu, strasząc ludzi w imię politycznych zysków. To śmierdzi bardziej niż ścieki.
Posiedzenie rządowego sztabu kryzysowego zaplanowane jest na godz. 19 - poinformował szef kancelarii premiera. Możliwość mobilizacji zapowiedziano w wojskach obrony terytorialnej.
Już wiemy, że nie da się naprawić kolektorów w kilka dni, to potrwa dłużej. Szukamy innych rozwiązań - poinformował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Uspokoił: - Tunel kolektora nie został naruszony
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.