W sobotę, 30 grudnia, pracownicy płockiego Kauflandu - podobnie jak i innych sklepów tej sieci w Polsce - rozpoczęli strajk ostrzegawczy. Domagają się wyższych pensji i lepszych warunków pracy. Na dwie godziny odeszli od kas. Trwają mediacje z pracodawcą.
Pracownicy sieci sklepów Kaufland w całej Polsce zapowiadali na sobotę strajk ostrzegawczy. W płockim Kauflandzie spełnili zapowiedzi i w godz. 12-14 odstąpili od pracy. Klienci musieli czekać w ogromnych kolejkach niemal na całą długość sklepu.
Jak udało nam się ustalić, ok. godz. 18 straż miejska w Poznaniu dostała maila z groźbą: w jednym ze sklepów tej sieci został podłożony materiał wybuchowy. Nadawca nie określił miasta. Dyrekcja płockiego sklepu przy ul. Gałczyńskiego podjęła decyzję o ewakuacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.