Stanisław Suliński, Zdzisław Garbacki, Edward Koziński. "Świat miał trzech tenorów, Płock - trzech trenerów, którzy stworzyli cały ten system. I go rozwijali".
Kilkaset osób, wśród nich piłkarze ręczni, trenerzy, kibice i działacze nie tylko Wisły Płock, towarzyszyło w ostatniej drodze zmarłemu 31 grudnia trenerowi Edwardowi Kozińskiemu. Był jednym z trzech najważniejszych osób, które współtworzyły płocką szkołę piłki ręcznej.
Co z tego, że ze zdrowiem od paru lat nie było tak, jak by się chciało? Czy to nie Twoje słowa do wszystkich chłopaków, którzy na boisku przeszli przez Twoje ręce, że "dopóki czegoś ci nie urwali, to nie wolno ci zejść z boiska"? A było ich, skromnie licząc, kilkuset...
- My mamy zespół zdecydowanie lepszy niż w poprzednim sezonie. Rywal przyjedzie w składzie, w którym są gracze wybitni. Chcę się delektować piłką ręczną na najwyższym poziomie - mówi Edward Koziński, były trener Wisły.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.