Je¶li to mia³a byæ satyra na relacje spo³eczne ponad sto lat temu, to mam wra¿enie, ¿e nic a nic siê nie zdezaktualizowa³a. Jest trochê jak bajki Ezopa, który w zwierzêce postaci wpisywa³ ludzkie cechy. Podobne zdania mo¿na by³oby us³yszeæ u Sowy czy innego Misia.
"Tadeusz dyrygowa³ i czarowa³, spojrza³, zrobi³ gest i oni go kochali, ja by³am ten tyran od za³atwiania spraw" - m.in. takie wspomnienie Miry Zimiñskiej-Sygietyñskiej odnajdziemy w albumie "Kocham to moje miasto" ze zdjêciami Jana Waækowskiego, wydanym przez Ksi±¿nicê P³ock±. W czwartek minê³a 20. rocznica ¶mierci artystki. Mnóstwo p³occzan wspomina³o j± razem z ksi±¿nic±.
Dzisiaj wejdê trochê na dzia³kê doktora Jaros³awa Waneckiego, ale przez pryzmat historii. W latach 1918-1919 mia³a miejsce pandemia grypy nazywanej hiszpank±. By³ to wirus grypy typu A H1N1, który poci±gn±³ za sob± od piêædziesiêciu do byæ mo¿e nawet stu milionów ofiar ¶miertelnych. Dla porównania: koñcz±ca siê wówczas I wojna ¶wiatowa kosztowa³a ¿ycie dziesiêciu milionów ludzi. Zabójcza hiszpanka nie ominê³a i P³ocka, o czym donosi³ ?Kurier P³ocki? z 7 wrze¶nia 1918 r.:
W czwartek mija 20. rocznica ¶mierci Miry Zimiñskiej-Sygietyñskiej, artystki o wielkiej s³awie, kochanej przez p³occzan "Mani". Ksi±¿nica P³ocka zaprasza tego dnia na wyj±tkowy, po¶wiêcony jej wieczór.
Muzeum ¯ydów Mazowieckich zaprasza na spotkanie z czo³owym polskim reporta¿yst± Witoldem Szab³owskim.
W ¶rodê P³ocka Galeria Sztuki otworzy³a po¶miertn± wystawê malarstwa i rysunku Feliksa Tuszyñskiego. " Kochany Felku, mo¿esz spaæ spokojnie, jeste¶ w¶ród ludzi, którzy Ciê kochaj±, ceni± i pamiêtaj±" - tak w li¶cie do p³occzan z okazji wernisa¿u napisa³a Danuta Michalska, ¿ona artysty.
W 1905 r. strajk m³odzie¿y szkolnej doprowadzi³ do zgody w³adz rosyjskich na utworzenie prywatnego polskiego szkolnictwa. "G³os Mazowiecki" z 7 lutego 1935 r. tak wspomina³ to wydarzenie:
Przyszli do redakcji we trzech. Niemal rówie¶nicy, byli uczniowie podstawówki w Borowiczkach. - Nasza szko³a obchodzi jubileusz, przynie¶li¶my materia³y, które mo¿na wykorzystaæ. Warto o niej napisaæ, to nasza historia, historia naszej ma³ej ojczyzny - powiedzieli. I zaczêli opowiadaæ, a by³a to pasjonuj±ca opowie¶æ...
W 1934 r. w Polsce trwa³ jeszcze Wielki Kryzys. W takich sytuacjach chêæ szybkiego wzbogacenia siê podpowiada³a niekonwencjonalne rozwi±zania. Podczas kryzysu uruchomienie produkcji by³o bardzo ryzykowne. Towar móg³by nie znale¼æ odbiorców, a producent - zbankrutowaæ. Chyba, ¿eby wyprodukowa³by co¶, czego wszyscy potrzebuj±. A wiadomo, czego wszyscy potrzebuj± - pieniêdzy.
Dzi¶ o godz. 17 Muzeum Mazowieckie zaprasza na wieczór poezji i pie¶ni niepodleg³o¶ciowej "Pos³uchaj, wnuczku".
Na jego ³amach pewien autor utyskiwa³ na dzieci, które bazgrz±. I pisa³: "Nie wiem, mo¿e to zapowied¼ przysz³o¶ci, gdy ka¿de dziecko bêdzie mia³o maszynê i na niej bêdzie pisa³o swoje wypracowania, dyktanda, przepisywania, opowiadania - a nawet bruljony bêd± zape³nione maszynowym pismem...". Brzmi znajomo?
"Ukryte gniazdo dynastii" - taki tytu³ nosi film, na który zaprasza we wtorek Muzeum Mazowieckie w ramach cyklu "Tajemnice pocz±tków Polski".
Dok³adnie sto lat temu mia³o miejsce jedno z kluczowych wydarzeñ dotycz±cych tzw. sprawy polskiej w czasie I wojny ¶wiatowej. W niedzielê 5 listopada 1916 r. w imieniu cesarzy Niemiec i Austro-Wêgier proklamowane zosta³o Królestwo Polskie. Co prawda nie oznaczono granic i nie u¿yto s³owa "niepodleg³o¶æ", ale by³ to prze³omowy moment na drodze do jej odzyskania. Akt 5 listopada zosta³ og³oszony równie¿ w P³ocku, co dwa dni pó¼niej tak opisywa³ "Kurjer P³ocki":
Na marginesie przedwojennego p³ockiego ¿ycia politycznego dzia³ali komuni¶ci. Aby ów margines poszerzaæ, wykorzystywali ka¿d± mo¿liw± okazjê. Wielki kryzys, zapocz±tkowany w 1929 r., wywo³ywa³ spo³eczne niezadowolenie, które komuni¶ci próbowali ró¿nymi metodami rozdmuchiwaæ. A najskuteczniejszym narzêdziem by³a propaganda. Niektóre jej przejawy wydaj± siê do¶æ niekonwencjonalne. "G³os Mazowiecki" z 21 wrze¶nia 1933 r. przytacza³ opis nietypowej sytuacji.
Prawie cztery dekady temu do Murzynowa przyjecha³ do¶æ szalony etnolog Jacek Olêdzki. Zamieszka³ w drewnianej chacie pod strzech±, wprasza³ siê do mieszkañców wsi i wypytywa³ o najdrobniejsze szczegó³y. I zorganizowa³ muzeum. Po kilku latach przerwy stara drewniana chata znów przyjmuje zwiedzaj±cych.
"Zagrajcie mi to piêknie" - prosi³ aktorów Andrzej Wajda, kiedy w sierpeckim skansenie krêci³ "Pana Tadeusza". - By³ niezwykle kulturalny, opanowany, spokojny. Kiedy nagle run±³ ¿uraw do czerpania wody, nawet powieka mu nie drgnê³a - wspomina Zofia Stelmañska z karczmy Pohulanka
Muzeum ¯ydów Mazowieckich zaprasza dzi¶ na do obejrzenia dwóch filmów w ramach pokazów pofestiwalowych 11. Festiwalu Filmowego ¯ydowskie Motywy.
Go³±b jest ptakiem, co do którego wiêkszo¶æ z nas ma bardzo pokojowe skojarzenia. No, mo¿e czasem budzi lekk± agresjê, gdy zostawi nam nieproszony prezent. Jednak w przedwojennej prasie pojawia³ siê w kontekstach, które z symbolem pokoju niewiele maj± wspólnego.
Muzeum ¯ydów Mazowieckich zaprasza dzi¶ na wyk³ad zatytu³owany "To¿samo¶æ zaczyna siê od kuchni, czyli jak kaszrut ratowa³ ¶wiat ¿ydowski". Wyg³osi go Katarzyna Wieczorek z ¿ydowskiego Instytutu Historycznego.
Kapitan Albert de Bure by³ cz³owiekiem niezwykle odwa¿nym. Zas³u¿y³ siê w obronie P³ocka - potrafi³ np. przejechaæ samochodem przez ostrzeliwany przez wroga most i sprowadziæ posi³ki. No i mia³ tak¿e sze¶æ ¿on. Nasze miasto odwiedzili w³a¶nie jego potomkowie.
Sto lat temu trwa³a I wojna ¶wiatowa. Ca³a Europa, a wiêc i nasze miasto, stanê³a wobec nowej rzeczywisto¶ci. P³ock spod rz±dów rosyjskich dosta³ siê pod okupacjê niemieck±. W "Kurjerze P³ockim" z 10 czerwca 1915 r. jaki¶ zgorszony redaktor odwa¿y³ siê zwróciæ uwagê na stroje kobiece niedostosowane, jego zdaniem, do powagi sytuacji.
Ju¿ w sobotê startuje Festiwal Kultury i Sztuki (dla Osób Niewidomych), ale w najbli¿szych dniach czeka nas te¿ wiele innych wydarzeñ, jak choæby "Spotkania z wielokulturowo¶ci±" czy ogólnopolska akcja "Polska zobacz wiêcej - weekend za pó³ ceny". Zobaczcie, gdzie warto siê wybraæ.
- Ta szko³a kszta³tuje nie tylko umys³y, ale przede wszystkim serca - mówi³a w pi±tek w Jagiellonce Ma³gorzata Kwiatkowska, absolwentka, wieloletnia nauczycielka historii w tym liceum i prezeska Stowarzyszenia Jagielloñczyków. Szko³a uroczy¶cie ¶wiêtowa³a 110. rocznicê swojego istnienia.
"Spotkania z wielokulturowo¶ci±" - tak nazywa siê cykl wydarzeñ po¶wiêconych ró¿nym kulturom i wyznaniom, które dawniej obecne by³y w mazowieckich miastach - P³ocku i G±binie. Inicjatorem spotkañ jest Pañstwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie. Zainteresowanych czekaj± dwa dni wyk³adów, spacerów i ciekawych rozmów.
"Pewne mo¿liwo¶ci rozwojowe Radziwia zwi±zane s± z projektowan± budow± mosty drogowo-kolejowego i wykañczaniem portu; nale¿y mieæ nadziejê, ¿e Radziwie po up³ywie pewnego czasu nabierze charakteru urbanistycznego" - pisa³a o naszym lewobrze¿nym osiedlu przedwojenna p³ocka prasa.
18 wrze¶nia 1942 r. w miejscu, które teraz nosi nazwê placu 13 Straconych, hitlerowcy powiesili 13 p³occzan. W pi±tek to tragiczne wydarzenie wspominali uczniowie Zespo³u Szkó³ Kupieckich w P³ocku
To by³ gor±cy rok w mie¶cie i w kraju. W maju 1976 r. mija³a pierwsza rocznica utworzenia województwa p³ockiego, od stycznia sz³y pe³n± par± dzia³ania organizacyjne centralnych do¿ynek w P³ocku. Mia³o byæ z rozmachem godnym komunistycznego pañstwa i przewodniej si³y narodu - Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Jak mawia³ jej przywódca Edward Gierek: Aby Polska ros³a w si³ê, a ludziom ¿y³o siê dostatniej...
Przedwojenni mieszkañcy naszego miasta patrzyliby ze zdziwieniem, a mo¿e nawet z oburzeniem na dzisiejszy P³ock. Na obecny cywilny P³ock. Na miasto, w którym jedynym wojskiem jest ju¿ tylko Wojskowa Komenda Uzupe³nieñ. W którym nawet rocznice obrony w 1920 r. obchodzone s± bez udzia³u wojska. Bo przed wojn± stacjonowa³y u nas dwa pu³ki: 4 Pu³k Strzelców Konnych Ziemi £êczyckiej i 8 P³ocki Pu³k Artylerii Lekkiej im. Króla Boles³awa Krzywoustego (choæ tak naprawdê Boles³aw nie by³ królem).
Rok 2014, Austin w Teksasie. Temperatura siêga 40 stopni, za oknem kaktusy. A Henryk Pr±dzyñski vel Henryk Neuman opowiada Rafa³owi Kowalskiemu, ¿e kiedy by³ w obozie z bratem, dawali sobie znaæ, ¿e ¿yj±, gwi¿d¿±c p³ocki hejna³. "P³ock, grodzie nasz z Tumskich Wzgórz...". I gwi¿d¿e. Po prawie 70 latach. Czysto, bez jednego fa³szu.
Pocz±tek roku szkolnego przynosi ostatnio ci±gle nowe, niekoniecznie pozytywne emocje. I, niestety, nie chodzi tu wcale o koñcz±ce siê lato i têsknotê za wakacyjn± beztrosk±. Okazuje siê jednak, ¿e to ju¿ taka nasza tradycja. Podobnie by³o i w latach trzydziestych ubieg³ego wieku.
Na uroczysto¶ci pod p³yt± nieznanego ¿o³nierza w samo po³udnie zgromadzi³o siê wiele osób. Byli to uczniowie p³ockich szkó³, nauczyciele i dyrektorzy, g³ównie z LO im. Ma³achowskiego, ale tak¿e przedstawiciele organizacji kombatanckich i osób represjonowanych oraz przedstawicielstwo wojskowej komendy uzupe³nieñ.
Impreza bêdzie trwa³a piêæ dni - od 1 do 5 wrze¶nia. W tych dniach codziennie Muzeum ¯ydów Mazowieckich zaprosi na ciekawe wydarzenia.
W ten weekend w M³awie odbêd± siê uroczysto¶ci zwi±zane ze ¦wiêtem Wojsk L±dowych oraz 77. rocznic± wybuchu II wojny ¶wiatowej i bitwy pod M³aw±. Ale wiele osób zainteresuje na pewno widowiskowa historyczna rekonstrukcja bitwy, która odbêdzie siê w sobotê.
W czwartek po po³udniu na cmentarzu garnizonowym w P³ocku odby³y siê uroczysto¶ci zwi±zane z 96. rocznic± obrony P³ocka przed bolszewikami. To by³a bardzo ³adna uroczysto¶æ... ale bez udzia³u wojska. Z jego udzia³u zrezygnowa³ prezydent miasta - nie chcia³ siê zgodziæ na odczytanie tzw. apelu smoleñskiego.
Fani Wis³y P³ock od kilku lat przygotowuj± co¶ widowiskowego z okazji rocznicy odparcia bolszewickiego ataku w sierpniu 1920. Tym razem by³a to wielka bia³o-czerowna flaga ze ¶wiate³ i rac na Wzgórzu Tumskim.
- Winni¶my im pamiêæ, bo dziêki nim jeste¶my Polakami, jeste¶my dumnym narodem w wolnej Europie - tak o walcz±cych w Bitwie Warszawskiej mówi³ w poniedzia³ek Andrzej Nowakowski, prezydent P³ocka. Przed P³yt± Nieznanego ¯o³nierza odby³y siê uroczysto¶ci z okazji ¦wiêta Wojska Polskiego oraz 96. rocznicy obrony P³ocka w wojnie 1920 r.
- Jestem jednym z takich ostatnich Mohikanów - mówi Jakub Guterman, p³occzanin ¿ydowskiego pochodzenia. Przetrwa³ II wojnê ¶wiatow±, a w 1950 r. na sta³e wyemigrowa³ do Izraela. Teraz przyjecha³ do P³ocka nagraæ film o losach swojej rodziny.
Najpierw by³y ¿eliwne, pisane cyrylic±. Potem wesz³y te tanie, emaliowane, obowi±zkowo o¶wietlane przez tzw. policyjne latarki - oto krótkie wspomnienie o oznaczeniu p³ockich ulic.
W weekend P³ock cofnie siê do starodawnych czasów. Na Wzgórzu Tumskim powstanie obozowisko wczesno¶redniowieczne z rycerzami i turniejami, a nawet zobaczymy inscenizacjê chrztu Mieszka I. Wszystko to bêdzie siê dzia³o za spraw± Dni Historii P³ocka. W tym roku s± wyj±tkowe, bo nasze miasto po³±czy³o je z imprezami towarzysz±cymi ¦wiatowym Dniom M³odzie¿y, na które do naszej diecezji zjecha³o ok. tysi±ca zagranicznych go¶ci. W planach s± te¿ emocjonuj±ce koncerty, np. fantastycznego chóru Sound &Grace.
"Sportowiec mimo woli" - tak nazywa film, który dzi¶ wieczorem poka¿e Muzeum ¯ydów Mazowieckich. Ze wzglêdu na deszczow± pogodê muzeum zaprasza tym razem nie na swój parking, ale do sali wewn±trz budynku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.