W środku 144 cele, magazyn depozytowy, pomieszczenia biblioteki, radiowęzła, sale do prowadzenia zajęć kulturalno-oświatowych i pracownie warsztatu terapii zajęciowej. Koszt rozbudowy płockiego więzienia to 77 mln zł.
Wąsik, były wiceminister MSWiA i poseł z Płocka, skazany prawomocnym wyrokiem w związku z tzw. aferą gruntową, karę dwóch lat pozbawienia wolności ma odbywać w Przytułach Starych. Został tam przewieziony z aresztu śledczego na warszawskim Grochowie. Jego szef Mariusz Kamiński jest w więzieniu w Radomiu.
Wakatów jest 11, Służba Więzienna publikuje ogłoszenia.
Budowa pawilonów wraz z infrastrukturą towarzyszącą na terenie po dawnym Przedsiębiorstwie Przemysłu Metalowego pochłonie 77 mln zł. Oprócz nowych 510 miejsc dla osadzonych docelowo powstanie również hala produkcyjna.
Chodzi o wykorzystanie terenu po zlikwidowanym Przedsiębiorstwie Przemysłu Metalowego.
Jedną z ważnych płockich instytucji był i jest Zakład Karny. Należy do najstarszych czynnych więzień w Polsce. W 1803 r. wybudowali go Prusacy, a nad bramą znalazł się napis "Postrach rzuca na niecnych, dobrych ubezpiecza tym domem Fryderyk Wilhelm III".
W tym roku planujemy rozbiórkę dotychczasowych budynków i uporządkowanie terenu po zlikwidowanym Przedsiębiorstwie Przemysłu Metalowego.
Zamiast zakładki - mała torebka. W środku substancja odurzająca. Podczas sprawdzania korespondencji ujawniono próbę przemytu na teren płockiego zakładu karnego.
W niedzielę z aktywistką spotkała się dyrektor Zespołu do spraw Wykonywania Kar w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich dr Ewa Dawidziuk.
- W Zakładzie karnym w Płocku nie ma przypadku zarażenia koronawirusem ani kwarantanny - poinformowała ppłk Elżbieta Krakowska, rzeczniczka prasowa dyrektora generalnego służby więziennej. Przedstawiła też specjalne procedury wprowadzone przez służbę więzienną w związku z koronawirusem.
Dla osób mieszkających w centrum miasta to na pewno dobra wiadomość. Smolisty dym unoszący się z komina starej kotłowni węglowo-koksowej przez lata był ich zmorą. Dusił, drapał w gardła, szczypał w oczy. Ale z tym już koniec.
W płockim więzieniu trwa budowa nowej kotłowni gazowej. Jest szansa, że w końcu, po latach, znad zakładu przestanie unosić się gęsty gryzący dym.
Do pobicia doszło 17 września w areszcie tymczasowym płockiego zakładu karnego. Stan zaatakowanego mężczyzny jest ciężki, ale nie zagrażający życiu.
Blisko 40 proc. osadzonych w płockim zakładzie karnym pracuje. Jednak większość tylko na terenie zakładu lub charytatywnie w publicznych placówkach. A ilu skazanych ma pracę w płockich firmach? Obecnie zaledwie... czterech.
Tomasz ma 26 lat, Przemek - 47. Są więźniami w płockim Zakładzie Karnym. Recydywistami. Spotkali się z uczniami "Siedemdziesiątki", żeby opowiedzieć o swoich życiowych błędach.
Oni: niestabilni emocjonalnie, pozbawieni wrażliwości, nieumiejący okazywać uczuć. Siedzą za kratami. One: doświadczone przez los, bezdomne, wyrzucone, niechciane, nieufne. Tkwią w swoich boksach. W płockim zakładzie karnym wymyślono program, który ma resocjalizować zarówno osadzonych, jak i psy ze schroniska
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.