Piłkarze ręczni Orlen Wisły nie zdołali się zrewanżować Vive za jesienną porażkę w Kielcach (23:26). Przed własną publicznością przegrali 18:23. Dobry mecz zagrał bramkarz gospodarzy Adam Morawski.
Trzeci pojedynek finału mistrzostw Polski piłkarzy ręcznych w płockiej Orlen Arenie zakończył się zwycięstwem gości z Kielc 29:28. Zdziesiątkowani przez kontuzje i skazani na pożarcie zawodnicy Orlen Wisły nie oddali meczu bez walki. W ostatnich sekundach mieli nawet szansę na wyrównanie, ale rzut karny obronił Marin Śego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.