Uchwała krajobrazowa działa, mimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej - zapewniają płoccy urzędnicy. - Najszybciej znikają banery z ogrodzeń, bo najłatwiej je zdemontować. O wiele trudniej jest dostosować nośniki reklamowe np. na galeriach handlowych - przyznają.
Jednym słowem - wraca projekt uchwały krajobrazowej dla Płocka. W zupełnie nowej formie, mniej restrykcyjny niż ten z 2018 r., ale również wprowadzający ład w mieście. Obecnie zaczęły się konsultacje, a jak dobrze pójdzie, nowe przepisy wejdą w życie po wakacjach. I sporo się zmieni, choć nie od razu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.