Twierdził, że rozpiera go szczęście. Przez cały czas głośno się śmiał. 44-latek był trzeźwy. Z powodu swojego nieracjonalnego zachowania został zabrany do szpitala.
"Po obejrzeniu tego nagrania zaniemówiliśmy" - tym zdaniem zaczyna wpis na swoim profilu na Facebooku Komunikacja Miejska. Opublikowała nagranie, na którym doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji na przejściu dla pieszych tuż za skrzyżowaniem ulic Kolegialna - Gradowskiego w Płocku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.