Wybory parlamentarne odbędą się już w niedzielę. Podczas poprzednich - w 2019 r. - Koalicja Obywatelska wygrała tylko na dwóch osiedlach w naszym mieście. W dodatku nie na tych, na których mieszka najwięcej płocczan.
Wiadomo już, że przynajmniej na razie konsultacji nie będzie. Tak w czwartek zdecydowali miejscy radni.
... w czwartek, o ewentualnym zarządzeniu konsultacji społecznych w tej sprawie mają decydować radni miejscy. Konsultacje odbędą się, jeśli zagłosują na tak.
Według przewodniczącej Miejskiej Komisji Wyborczej ostatnie wybory do rad mieszkańców osiedli, które odbyły się 24 października, pokazały potrzebę zmian, które warto omówić i przedyskutować przed następną elekcją do RMO.
Tak po niedzielnych wyborach było na Skarpie, Starym Mieście, Tysiąclecia, Winiarach. Miodowej, w Trzepowie i w Górach.
W Płocku jest 21 osiedli. W niedzielę wybory odbyły się na wszystkich poza Dworcową. Nowe rady mieszkańców osiedli będą liczyly po maksymalnie 15 osób z największą liczbą głosów. W przypadku tej samej liczby głosów o 15. miejscu na liście decydowało losowanie.
Najwięcej chętnych, aż 32, zgłosiło się z Borowiczek. Na przeciwległym biegunie mamy osiedla Dworcowa (tam w ogóle nie będzie wyborów, bo nie zgłosiło się 15 wymaganych osób), Miodowa, Trzepowo i Winiary, na których kandydatów jest po 15, oraz na Tysiąclecia i w Imielnicy (po 16).
Wybory do rad mieszkańców osiedli już 24 października. Nie będzie kolejnego przedłużenia czasu na nabór i rejestrowanie chętnych.
W rezultacie aż dla dziesięciu okręgów wyborczych przedłużono termin na zgłaszanie i rejestrowanie kandydatów do rad. Jednocześnie nie oznacza to zmiany terminu wyborów - te będą 24 października.
Nie ma żadnego projektu uchwały rady miasta zarządzającego pierwszy krok w tym zakresie - konsultacje społeczne. W ratuszu przyznają: - Dotychczas żadne decyzje co do zmiany nazwy osiedla nie zapadły.
Wybory do RMO już 24 października. Zasada jest taka - na każdym osiedlu powinno być przynajmniej 15 chętnych. - Był szturm, ale niestety tylko chwilowy - mówiła nam w piątek przewodnicząca Miejskiej Komisji Wyborczej Iwona Krajewska.
- Dziwię się, że na tę nazwę nie zdecydowali się już nasi poprzednicy - mówi przewodniczący Rady Osiedla Miodowa Mariusz Kinalski.
Głównie spośród kandydatów PiS i KO wybierali w niedzielę płocczanie. Choć nie było to regułą. Np. w Ciechomicach i Radziwiu drugie miejsce zajął PSL. Z kolei na kandydatów Lewicy chętnie oddawali swoje głosy m.in. mieszkańcy osiedli Skarpa, Dworcowa, Tysiąclecia, Międzytorze, Podolszyce Południe. Dzięki nim w trakcie wyborów parlamentarnych 2019 Lewica uzyskała tam trzeci wynik.
Wciąż dochodzą nowe atrakcje i szykuje się naprawdę fajna miejska impreza. Będzie połączona z biesiadą przy zastawionych polskimi daniami stołach, wspólnym śpiewaniem i nawet tańcami, jeśli komuś przyjdzie na to ochota.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.