Rolnik, który ciął zboże w czasie żniw, na swoim polu pod Wyszogrodem znalazł martwego dzika. Zwłoki były w stanie rozkładu. Próbki zostały przekazane do laboratorium w Puławach. Wykryto wirusa ASF.
- Do mamusi? - dziwimy się. A nasz rozmówca wyjaśnia: - Do lochy z warchlakami. Tak je nazywam - mamusie. Na polowanie w sobotę pójdę, koledzy także. Nakaz to nakaz. Ale co tam się stanie. To już niech każdemu z nas sumienie podyktuje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.