Przeczytaliśmy o tym w ogłoszeniu, jakie dokładnie 120 lat temu zamieściły "Echa płockie i łomżyńskie". Podczas rodzinnych spotkań świątecznych wielu z nas z zapałem wspomina dawne czasy - te, które dotyczą wydarzeń sprzed kilku, kilkunastu, góra kilkudziesięciu lat. Zanurkujemy jednak jeszcze głębiej w przeszłość. Czym żył kiedyś Płock?
Właśnie zakończyły się w Gdańsku uroczystości pogrzebowe, prezydenta tego miasta pożegnała cała Polska. Kiedy czyta się "Kurier Płocki" z 1922 r., uderza, jak bardzo zabójstwo Pawła Adamowicza obecnie i Gabriela Narutowicza prawie 100 lat temu są podobne. Jak mało się zmieniliśmy: hejt, nacjonalizm, nienawiść - to było i to jest. Nic się nie umiemy nauczyć?
Niedziela Wielkanocna w roku 1918 wypadła 31 marca. Tego dnia w Płocku ukazał się kolejny numer "Kurjera Płockiego", choć redakcja na dalszej stronie w małej notce podała, że gazeta była drukowana dnia poprzedniego rano. W świąteczny poniedziałek się nie ukazała, ale redakcja była czynna do godz. 15. Ten wielkanocny numer niemal w całości poświęcony był wojnie, która za parę miesięcy miała Polsce przynieść wolność.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.