- W tym czasie zmieniło się u nas praktycznie wszystko - mówią ludzie związani z mazowieckim samorządem.
I nie dlatego, że będą nas stamtąd wyrzucać, bo nikt nas nie wyrzuci, ale sami stamtąd wyjdziemy i - co za tym idzie - w ogóle nie będziemy korzystać ze standardów i pieniędzy europejskich. - twierdzi marszałek Mazowsza.
... a co za tym idzie bez ściągnięcia do Płocka inwestorów, którzy wybudowaliby tak charakterystyczny, wielofunkcyjny i robiący wrażenie obiekt, jak ten w pobliżu dworca PKP w Bielsku-Białej. Dziś w porównaniu z miastami podobnej wielkości nie wyróżniamy się ani na plus, ani na minus.
To Wy ją wybraliście spośród dziewięciu plebiscytowych propozycji. Co ciekawe, na podium jest aż dwóch kandydatów z północnej części regionu.
Na ostatni Wasz głos w plebiscycie czekaliśmy z niecierpliwością, bo wszyscy, także nasi czytelnicy, byliśmy ciekawi, które miejsce, obiekt, jaka architektura zostaną uznane za ikony Płocka i Mazowsza. Czy są zaskoczenia? Sami sprawdźcie.
- Mam takie spostrzeżenie: jest bardzo duża rozbieżność między tym, co znajduje uznanie fachowców, czyli architektów i urbanistów, a tym, co budzi zachwyt publiczności - mówi nestor płockich architektów Janusz Łabuz, kiedy pytamy, co może być nową ikoną Płocka.
Ikona to obiekt, który wybiega ponad podstawowe oczekiwania budownictwa, czyli np. tylko zapewnienie dachu nad głową, ciepło, bezpieczeństwo albo niskie zużycie energii - mówi inżynier i projektant płocczanin Adrian Brudnicki.
Wkrótce zaprosimy Was do głosowania w plebiscycie na nową ikonę nowego Płocka. O tym, dlaczego ma to sens, niech świadczy fotografia Tomasza Gałązki udostępniona przez Adriana Brudnickiego. - Czy to naprawdę Płock sprzed trzech-czterech dekad? - nasuwa się pytanie.
To zdanie płocczanki, która odpowiedziała na apel o wskazywanie tych miejsc, obiektów w naszym mieście, które zasługują na miano jego ikony.
Kilka dni temu zwróciliśmy się do czytelników z apelem, by wskazywali te miejsca - głównie związane z architekturą, które powstały w ciągu ostatnich 33 lat odrodzonego samorządu i które dziś można by uznać za ikony naszego miasta i całego regionu. Pan Roman nie ma wątpliwości, co powinno nią być.
Tym tekstem zaczynamy cykl, w którym to Wy, drodzy Czytelnicy, będziecie mieli głos decydujący. Już wkrótce ogłosimy plebiscyt, w którym zagłosujecie na współczesne ikony swoich miast. Ale najpierw oczekujemy Waszych podpowiedzi, wspólnej burzy mózgów, żeby plebiscytowe propozycje były jak najbardziej godne i trafione.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.