"Był za czasów PO", "niestety, jest alkoholikiem", "Żyd z pochodzenia"- tak pracujący dla Orlenu prawnik charakteryzował w mailach do prezesa kandydatów na stanowiska w zarządzanych przez Obajtka spółkach. Mec. Mataczyński twierdzi, że z Obajtkiem nie łączą go "relacje publiczno-prywatne".
Orlen nie ujawnia, kto mu pomagał w otrzymaniu zgody KE na przejęcie kontroli nad Lotosem pod warunkiem sprzedaży większości majątku konkurenta. Ustaliliśmy, że były to wpływowe (i zapewne kosztowne) międzynarodowe firmy doradcze i kancelarie prawne.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.