To nie jest autorski pomysł, wpadł na niego jakiś czas temu warszawski radny, a myśl tę podchwyciły inne samorządy. - U nas to na razie bezprzedmiotowe, bo na naszych pływalniach baseny są już suche. Ale analizujemy taką możliwość na przyszłość - dowiedzieliśmy się w płockim MOSiR-ze.
Od początku roku szkolnego zaobserwowałem pewne uciążliwe zjawisko. Mówię o szkółkach pływackich / indywidualnych treningach dla dzieci / zorganizowanych lekcjach pływania dla dzieci, które zajmują zdecydowaną większość, a czasem prawie wszystkie dostępne tory niecki basenowej - pisze rozżalony czytelnik.
Pracownicy MOSiR-u sprzeciwiają się zmianom w systemie wynagradzania. Obliczają, że mogą na tym stracić od 1,2 tys. do nawet 3,7 tys. zł rocznie. Zarząd spółki: - Te wyliczenia są nieprawdziwe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.