W niedzielę i w poniedziałek na pewno z kwitkiem odejdziemy sprzed dużych sieciowych marketów - Auchan, Lidl, Tesco czy PSS. W nagłej potrzebie poratują nas za to stacje paliw i małe osiedlowe sklepiki, w których za ladą stanie właściciel albo ktoś z jego rodziny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.