Lida Aslanidou, studentka dziennikarstwa z Londynu zaproszona do Płocka przez ?Gazetę? w ramach akcji Misja 21 (nasi goście sprawdzają, czy jesteśmy gotowi na przyjęcie gości, którzy przyjadą na Euro 2012). Oto migawki z jej drugiego dnia pobytu w Płocku.
REKLAMA
1 z 8
Drugi dzień Lidy w Płocku
Na pierwszy ogień poszło Centrum Informacji Turystycznej. Tu Lida m. in. dowiedziała się jak dojechać do kina na Podolszycach.
2 z 8
Drugi dzień Lidy w Płocku
Przyszedł czas na zakup biletu, bo jako środek transportu wybraliśmy komunikację miejską. Lida bilety kupowała w sklepie spożywczym przy ul.Kwiatka. Cała operacja przebiegła bardzo sprawnie, pan za kasą mówił po angielsku.
3 z 8
Drugi dzień Lidy w Płocku
Mając bilet wsiedliśmy w autobus linii 22 i dojechaliśmy do Podolszyc. Trafił nam się nowiutki czerwoniak, chwilę przed przyjazdem naszego autobusu odjechał stary dymiący na czarno Jelcz (szczęście, że była to 20)
4 z 8
Drugi dzień Lidy w Płocku
Lida wysiadła na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i ul. Wyszogrodzkiej - wszystko robiła zgodnie ze wskazówkami, które otrzymała w CIT.
5 z 8
Drugi dzień Lidy w Płocku
Po dotarciu do Galerii Wisła, sprawdziła repertuar w kinie Helios, a następnie udała się na kawę. Tu także nie było większych problemów ze złożeniem zamówienia.
6 z 8
Drugi dzień Lidy w Płocku
Wracamy taksówką na Stare Miasto. Niestety, Lida trochę się natrudziła aby ją zamówić. Dopiero w trzeciej korporacji była osoba która mówiła po angielsku
7 z 8
Drugi dzień Lidy w Płocku
Taksówka dowiozła nas pod samą katedrę. Dziewczyna była nią zachwycona. Tłumaczyła, że kojarzy jej się z greckimi świątyniami.
8 z 8
Drugi dzień Lidy w Płocku
Na deser wisienka na torcie - czyli Wzgórze Tumskie. Lida była tu wczoraj wieczorem, ale nawet dziś nie mogła się nadziwić jak piękny widok roztacza się ze skarpy.
Wszystkie komentarze