W maju ub.r., nie mając 19 lat, została Płocczanką Roku 2014. Jeszcze jako uczennica Małachowianki dała się poznać jako propagatorka Dni Dawców Szpiku organizowanych wspólnie z Fundacją DKMS, a także m.in. z Politechniką Warszawską i Młodzieżowym Domem Kultury. Pomagając chorym na białaczkę kontynuuje dzieło zmarłego taty, Pawła Podwójci - wykładowcy z PW, który zaczął budowanie bazy dawców szpiku w naszym mieście.
To kolejne dziewczyny, drugoklasistki z III LO, które postanowiły zrobić coś dobrego dla miasta. Wspólnie przygotowały projekt Artystom Na Własność, którego adresatami byli twórcy chcący pokazać swoje prace przechodniom spacerującym po Tumskiej. Dziewczyny otworzyły wystawę w tegoroczne walentynki ku radości mnóstwa osób.
Na zdj. Joanna Han na ul. Tumskiej zaprasza do oglądania prac
One też postanowiły zadziałać wspólnie. Wiosną ub.r. zorganizowały w Płocku Żywą Bibliotekę, w której zamiast książek można było wypożyczyć m.in. Żyda, Muzułmankę, Geja, Rodziców Dzieci z In Vitro. Pomysł spotkał się ze sporym zainteresowaniem, podczas osobistych rozmów chętni mogli przełamać wiele stereotypów. Ale Magdalena Smolińska to też kobieta biznesu (kilka miesięcy temu otworzyła na Tumskiej restaurację Vegancja) oraz miłośniczka zwierząt (jest prezeską Fundacji Szansa dla Zwierzaka ZOA). Monika Niedźwiecka z kolei dała się poznać jako aktywna obrończyni uchodźców.
Na zdj. Żywa Biblioteka
To następna płocka aktywistka, tyle że protestująca przeciw cyrkom ze zwierzętami. Jesienią zorganizowała na placu przed teatrem happening, w pewnym momencie zrobiło się nieprzyjemnie, bo cyrkowcom skoczyło ciśnienie. Kuźniewskiej to nie zniechęciło, zapowiedziała stworzenie projektu uchwały zakazującej wynajmowanie miejskich gruntów cyrkom. To jednak nie było potrzebne, bo po reakcjach płocczan prezydent sam zdecydował się wydać taki zakaz.
Kolejna Monika zaangażowana w słuszną sprawę. Jest w naszym mieście koordynatorką akcji One Billion Rising / Nazywam się Miliard (to ogólnoświatowy sprzeciw wobec seksualnej przemocy wobec kobiet, który wyraża się we wspólnym tańcu tego samego dnia) i liderką Antyprzemocowej Sieci Kobiet - ASK. Płocka ASK - do spółki z Grupą Nieformalną One Billion Rising Płock oraz Fundacją Feminoteka - zaprosiły niedawno na konferencję pod nazwą Przemoc ma płeć. O przemocy bez stereotypów.
Z pochodzenia warszawianka, ale od lat wspólnie z mężem Peterem prowadzą Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne Ziarno w podpłockim Grzybowie. W ub.r. pani Ewa - jedna z inicjatorek akcji Rodzić po ludzku, pierwsza Polka, która odebrała międzynarodową nagrodę Za kreatywność kobiet w życiu na wsi - założyła w Grzybowie Ekologiczny Uniwersytet Ludowy im. Brata Rogera z Taizé. Chętni z całej Polski mogą tam uczyć się nowoczesnego rolnictwa i rozwijać kreatywność.
Ambasadorka Fundacji Startup Poland, jedna z inicjatorek Plockampu, czyli - mówiąc w skrócie - rozmów o biznesie w luźnej atmosferze. Fundacja, której przedstawicielką jest Małgorzata Gontarek, patronuje też cyklowi Startup Płock, podczas której wszyscy zainteresowani mogą poznać ciekawe historie startupów.
To kolejna przedsiębiorcza kobieta w naszym zestawieniu. Razem z mężem prowadzi restaurację Wieża Ciśnień. Po latach zabytkowa budowla dzięki nim ożyła, można tam przyjść na pysznego burgera albo znakomity deser. A przy okazji oczywiście zwiedzić wieżę. Ale pani Mariola jest też jedną z organizatorek Jednodniowej Restauracji - akcji pod Wieżą. W ostatniej edycji płocczanie pałaszowali ze smakiem dania z kapusty.
Przechodzimy do naszych polityczek. Elżbieta Gapińska, twarz płockiej PO, nr 2 na liście kandydatów do Sejmu tej partii, jesienią ub.r. ponownie została posłanką z okręgu płocko-ciechanowskiego i po raz kolejny w swoim rodzinnym Płocku pokonała kontrkandydatów na głowę. W mieście zdobyła ponad 7 tys. głosów, w całym okręgu - prawie 12 tys. Przypomnijmy, że do polityki wkroczyła już w 2006 r., po raz pierwszy zostając miejską radną. W 2010 skutecznie powalczyła o reelekcję, co więcej, radni wybrali ją - jako pierwszą w historii miasta kobietę - na przewodniczącą rady miasta. Dziś Gapińska znana jest m.in. z zaangażowania w sprawy charytatywne - jej zasługą jest np. Szopka Noworoczna, z której dochód przeznaczony jest dla potrzebujących, bliskie są jej kwestie dotyczące oświaty, także z jej inicjatywy powstał na Tumskiej pomnik Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej.
Druga, po Elżbiecie Gapińskiej, kobieta reprezentująca okręg płocko-ciechanowski w Sejmie. Mandat zdobyła, ponieważ ze swojego zrezygnował Józef Kurek, burmistrz Mszczonowa. Posłanką została po raz pierwszy. Anna Cicholska skończyła chemię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz studia podyplomowe z fizyki i astronomii na Uniwersytecie Warszawskim. Jest nauczycielem dyplomowanym, ekspertem MEN, egzaminatorem zewnętrznym. Doświadczenie zawodowe zdobywała w szkole podstawowej, gimnazjum i Kuratorium Oświaty. Od 2007 r. była dyrektorką Gminnego Zespołu Szkół w Regiminie. W 2010 r. została radną powiatu ciechanowskiego, cztery lata później ponownie zdobyła mandat.
Przewodnicząca koła powiatowego Nowoczesnej Ryszarda Petru w Płocku, członkini zarządu Regionu Mazowieckiego tej partii. Jest absolwentką Małachowianki, obecnie adiunktem w Szkole Wyższej im. Pawła Włodkowica oraz dyrektorką I Niepublicznego Gimnazjum Z.O.K. Profesor. W ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych kandydowała do Sejmu z drugiego miejsca na liście Nowoczesnej w naszym okręgu. Partia, choć nie ma stąd żadnego parlamentarzysty, zamierza otworzyć w Płocku biuro poselskie. To też efekt zabiegów Małgorzaty Kamińskiej, która coraz mocniej dba, by Nowoczesna na dobre zadomowiła się i w Płocku, i w regionie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze