Rok 2009
W lutym 2009 r. - gdy trenerem był Duńczyk Flemming Oliver Jensen - zadebiutował w seniorskiej drużynie Orlen Wisły. Jej rywalem były wtedy Azoty Puławy.
"Jego debiut w pierwszej drużynie Wisły był dość niespodziewany. No bo kto wcześniej w meczowej czternastce umieściłby 18-letniego kołowego? I to w sytuacji, gdy Wisła ma utrzymującego równą formę Bartosza Wusztera, coraz śmielej wchodzącego do drużyny - po długiej kontuzji - Wiktora Jędrzejewskiego i byłego reprezentanta Polski Zbigniewa Kwiatkowskiego?
- Sam byłem zaskoczony - mówi Syprzak. - Przecież decyzja, że zagram z Azotami zapadła dzień przed spotkaniem. Na początku się ucieszyłem, ale jak wreszcie to do mnie dotarło, zacząłem się bardzo stresować. Starałem się zachować spokój, ale nie sądziłem, że to są tak ogromne emocje. Trenowałem z chłopakami na tydzień przed meczem i jeszcze nie do końca się z nimi zgrałem, ale znam zagrywki i mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach też będę mógł się pokazać.
Właściwie Kamil Syprzak miał wpływ na końcówkę pojedynku z puławianami. Rzucił debiutancką bramkę, a i wywalczył rzut karny. - Po prostu starałem się najlepiej jak potrafię. Szczególnie cieszę się z tej bramki - dodaje.
- Syprzak? Fajny chłopak, ma papiery na szczypiornistę. Mam nadzieję, że zgra się z nami i będzie z niego dobry zawodnik - chwali młodszego kolegę Adam Twardo".
Wszystkie komentarze