30 marca 2012 - ''A dziś jest 1 kwietnia?''
Ostatecznie ratusz muszli nie znajduje. Zainspirowani, my także postanawiamy powęszyć. I dzwonimy do Mirosława Milewskiego.
- Co się stało ze Złotą Muszlą? Bo sekretarz miasta jej szuka, i my też jesteśmy ciekawi...
- A dziś jest 1 kwietnia? - pyta najpierw Milewski.
- No nie. 30 marca. Mówimy poważnie - przekonujemy. Nasz rozmówca zapewnia: - Skoro ratusz jest tak ciekawy, co się stało ze Złotą Muszlą, obiecuję, że jeśli do końca tej kadencji rozpocznie jakąkolwiek większą inwestycję, osobiście przekaże im, może nie całą, bo na całą nie zasługują, ale Złotą Deskę Klozetową od tej Złotej Muszli.
- Czyli pan wie, co się z nią stało?
- Wiem. Jako że była to nagroda dla mnie, przekazałem ją w ręce kolekcjonera, który stwierdził, że za kilkadziesiąt lat będzie miała ona wartość kolekcjonerską. Myślę jednak, że zdołam go przekonać do mojego pomysłu. I jeśli np. w przyszłym roku ruszy budowa wiaduktu nad al. Piłsudskiego, prezydent, albo genialny sekretarz miasta dostanie część trofeum. Jako symbol inwestycji, które przesuwają się w czasie.
Wszystkie komentarze