Parcie kandydatów na posłów i senatorów na zawiśnięcie w widocznym miejscu jest przeogromne. Tu wiszą pojedynczo, ówdzie w mniejszej lub większej kupie. Obywatele, zaatakowani taką masówką, chodzą z oczami wbitymi w bruk, bo od kolorów oczy bolą. A jak już spojrzą... Jak spojrzą, to dostrzegają nieraz mocno zaskakujące asocjacje. Bo w szale wieszania komitety zatraciły czujność i nie biorą pod uwagę towarzystwa, w jakim swoich umieszczają. Powstają więc zadziwiające nowe treści, które w niektórych przypadkach - przyznajmy to szczerze - są o wiele ciekawsze niż same hasła wyborcze.
A tu znajdziecie galerię plakatów z ostatnich wyborów samorządowych
Wszystkie komentarze