Operacja lodołamania trwa. W czwartek w rejonie Kępy Polskiej rozlokowano żołnierzy z 2. Pułku Saperów.
Autorem filmu jest klubowa telewizja Wisły. Oglądajcie!
Mężczyzna nie zdołał uciec przed policjantami z grupy Speed, którzy namierzyli go na drodze krajowej nr 60. Teraz 45-latkowi grozi nawet kilka lat pozbawienia wolności.
- Cel osiągnięty, najgroźniejszy siedmiokilometrowy zator rozbity, lodołamacze dopłynęły do Płocka - komentował prezes Wód Polskich Przemysław Daca. Co dalej? Znów wyścig z czasem - w perspektywie 40 km lodu w kierunku Wyszogrodu.
Przez pewien czas droga była zablokowana, wprowadzono ruch wahadłowy.
Rano z Włocławka wypłynęło 10 jednostek, które już wczoraj przebiły się przez najtrudniejszy fragment zatoru.
Jest on związany z planowaną w tym roku przebudową ul. Chopina i Spółdzielczej.
Wiadomością dnia jest, że lodołamaczom udało się przebić przez siedmiokilometrowy - i oceniany jako najgroźniejszy - zator w Woli Brwileńskiej. Oraz że w środę powinny one dopłynąć do Płocka - do starego mostu pozostało im 3,7 km. Ale uwaga - zbyt...
Tak było również we wtorek, gdy w Wykowie w sąsiadującej z Płockiem gminie Słupno dziury w wałach musieli zabezpieczać druhowie z czterech aż Ochotniczych Straży Pożarnych: w Słupnie, Gulczewie, Miszewku Strzałkowskim i Mijakowie.
Do wypadku doszło ok. godz. 10.30 na odcinku Otolińska-Bielska, praktycznie pod samym wiaduktem. Zderzyły się fiat panda i skoda octavia. Na miejscu są policja, straż pożarna, karetki pogotowia.
Oto ujęcia z okolic Woli Brwileńskiej. To tam lodołamacze zmagały się z największym zatorem. Od ich skuteczności zależał los wielu miejscowości leżących przy Wiśle.
- Dokładamy starań, aby nie zmarnowała się choćby jedna dawka szczepionki. Dotychczas to się udaje. Podaliśmy już blisko 7 tys. dawek - mówi Stanisław Kwiatkowski.
Być może z jego usterką poradzą sobie fachowcy z Polski i nie trzeba będzie czekać na tych z Niemiec. Gdyby tak się stało, "Orkan" mógłby znów wypłynąć na rzekę za parę dni.
Ukrywający się przed wymiarem sprawiedliwości 31-letni płocczanin został umieszczony w zakładzie karnym.
Chodzi o ul. Chopina między Otolińską a Spółdzielczą. Prace z zewnętrznym dofinansowaniem mają się tam zacząć i zakończyć w tym roku. W ratuszu słyszymy: albo ścieżka dla cyklistów i nowy chodnik, albo drzewa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.